czwartek, 10 czerwca 2010

Imigracja

W Europie coraz ważniejsze stają się problemy z mniejszością muzułmańską lub szerzej: nieasymilującą się imigracją odmiennej kultury. Dość powiedzieć, że w ostatnich wyborach w Holandii trzecią siłą w parlamencie będzie partia, która wypłynęła na poglądach anty-islamskich. Wraz z ostatnim zakazem budowy minaretów w Szwajcarii, zakazem noszenia burek we Francji, wybór holenderskich wyborców wskazuje na pewien przełom w poprawności politycznej Europy. O ile w Polsce problem nieasymilującej się imigracji praktycznie nie istnieje, to w krajach zachodnich narasta coraz większa obawa. Po emisji klipu Justice


[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=4sbxOlk-Z1E]


we Francji rozgorzała debata nad tym, co się w zasadzie dzieje i ich kraju. Mimo, że filmik jest klipem muzycznym, to jednak każdy w nim znalazł coś z własnego doświadczenia. Było o czym rozmawiać. Te rozmowy toczą się praktycznie we wszystkich krajach zachodniej Europy. Od Norwegii, po Hiszpanię. Narazie po cichu, wśród znajomych, lecz wkrótce imigracja stanie się poważnym problemem wyborczym. Pokazuje to dzisiejszy przykład Holandii.


Można się oczywiście śmiać  i podważać filmy jak poniższy:


[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=PuRgQ8AR6Ww]


lecz nie zmienia to faktu, że muzułmanów i innych imigrantów nie asymilujących się z kulturą zachodnią jest coraz więcej.


Należy się zastanowić, czy to dobrze czy to źle.  Skoro chcemy mieć wolny przepływ ludzi, rdzenni europejczycy nie chcą się rozmnażać, to może nie ma w tym nic złego, jeżeli za kilka dekad będziemy mieć za sąsiada kalifat niemiecki, a na wakacje będziemy jeździć do sułtanatu Kordoby.


Moim zdaniem, liberalizacja przepływu ludzi jest okay tak długo jeżeli idzie ona w parze z liberalizacją gospodarki i przede wszystkim liberalizacji rynku pracy. Nie mam żadnego problemu z tym, że jakiś inżynier z Maroka osiedli się  z rodziną pod Warszawą i będzie pracował w fabryce samochodów. Z reguły ludzie, którzy przyjeżdżają za pracą, są cenni dla gospodarki i bardzo szybko się asymilują. W końcu codzienne kontakty w pracy z innymi ludźmi wręcz tą asymilacje wymuszają.


To co jednak przyciąga nieasymilujących się imigrantów to socjal. Świadomość, że życie na garnuszku państwa we Francji jest kilkanaście razy wygodniejsze niż głodowanie w Afryce jest bardzo silnym motywatorem. Skoro jeszcze za każde nowe dziecko dostanie się jeszcze więcej socjalu, to i rozmnażanie z tego punktu widzenia jest opłacalne.


Problemem dzisiejszej zachodniej Europy nie jest imigracja, ale socjal, który napędza bezproduktywną i nie asymilującą się imigrację.


W Norwegii państwo oferuje za darmo naukę języka norweskiego dla imigrantów z Pakistanu. Zainteresowanie jest małe, bo i pracować nikomu się nie chce. A jak nie chce się pracować, to tym bardziej się nie chce uczyć języka. Stąd powstają naturalne getta, gdzie owi imigranci egzystują jako wykluczeni z życia społecznego na własne życzenie na garnuszku pracujących.


Trzeba postawić pytanie o strategię wyjścia z tej sytuacji dla Europy.  Odpowiedź wydaje się prosta i idealnie współgrająca z obecnym kryzysem zadłużenia strefy euro.


Obciąć socjal do minimum lub zera dla wszystkich.


Tym sposobem pieczemy dwie pieczenie na jednym ogniu. Deficyty budżetowe spadają do zera oraz powstrzymujemy napływ bezproduktywnej imigracji. Oczywiście Europa ciągle pozostaje otwarta, i w żaden sposób nikogo się nie dyskryminuje.


Można jeszcze pójść inną drogą i wykorzystać obecne konflikty w Iraku czy Afganistanie. Skoro imigranci korzystają w przywilejów i nie chcą pracować woląc wykorzystywać system socjalny, można za odmowę podjęcia pracy oferowanej przez urzędy pracy brać w kamasze. Nie chcesz sprzątać trawników za 2 euro za godzinę? Idziesz do wojska i gonisz z giwerą górali w Afganistanie. Oczywiście dla kobiet takie same regulacje; nie można ich dyskryminować.


W końcu służba wojskowa to rodzaj podatku, a podatki każdy obywatel płacić musi; Jeżeli nie od pracy to poprzez służbe wojskową :)


Także zakaz noszenia burek czy budowania minaretów nie rozwiąże problemu. Zresztą jak ten zakaz wyegzekwować? Francuscy policjanci od dawna nie zapuszczają się w dzielnice muzułmańskie.


Dopóki będzie motywator ekonomiczny w postaci hojnego socjalu, dopóty będzie niewątpliwy problem niechcianej imigracji.



47 komentarzy:

  1. "Bezpośredni" socjal to nie jest jedyny powód.
    Lepiej być żebrakiem na ulicach Nowego Jorku niż Kandaharze.

    OdpowiedzUsuń
  2. gdyby tylko o żebraków chodziło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tymi kamaszami to trochę radykalne rozwiązanie. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. no ale przyznaj że działające na wyobraźnie. W końcu jak obywatel to obywatel. niech broni swego kraju. a wojsko potrafi ładnie wyszkolić. tym bardziej w karnej kompani saperów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. heh, no wszystko pięknie, ładnie, zgadzam się że takie a nie inne kroki mogą być skuteczne, tylko czy już nie jest za późno?? zakręcenie kurka może wywołać pewne skutki ze strony 'mniejszości' czyż nie?
    mam na myśli to że rodowici obywatele nie tak szybko się podnoszą jak napływowi...

    OdpowiedzUsuń
  6. no ale coś trzeba robić. jakiś inny pomysł?

    OdpowiedzUsuń
  7. @pablokoga
    Te skutki zawsze można skontrolować ołowiem, a że sami się skoncentrowali, to rozwiązania siłowe są jeszcze łatwiejsze.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nikt na Zachodzie na to nie pójdzie. Samochody by płonęły na ulicach. I tak płoną, ale tamtejsi tambylcy ciągle mają nadzieję, że łagodnością, socjalem i dobrym słowem, nakłonią walecznych synów Proroka do pokojowej integracji...

    OdpowiedzUsuń
  9. Trochę akurat po Afryce pojeździłem, i uważam, że to mit z socjałem, co przyciąga imigrantów. Nie spotkałem nikogo, kto by mi powiedział, że chce jechać do Europy czy USA, żeby żyć z zasiłku. Zresztą pewnie poza tymi, co mają rodziny żyjące na socjalnym w EU mało kto w ogóle jest zaznajomiony z koncepcją, że państwo może płacić sporą kasę za nic nie robienie ;).

    W ogóle znajomość realiów Europejskich w Afryce jest znikoma - ktoś mi raz próbował wmówić, że u nas na polach chwasty nie rosną... Ba! Ludzie na wioskach nie mają nawet pojęcia specjalnie o życiu w stolicach ich krajów. Stąd zdarza się mnóstwo przypadków, gdy zmęczony życiem na wsi wieśniak decyduje się na emigracje do miasta, którego mieszkańców dotąd znał z perspektywy tych, co do niego na wieś przyjechali - samochodem, zamożnych - wydaje mu się, że każdy w mieście tak ma.
    A co dopiero Europa? Jak próbowałem tłumaczyć, że i u nas życie potrafi być ciężkie, że też są biedni ludzie, to mi nie chcieli często wierzyć. Bezdomny biały? To się nie mieściło w ich głowach.

    Desperacja Afrykańczyków jest ogromna. I trudno im się dziwić, prawdę mówiąc. Każdy marzy o wyrwaniu się z tej beznadziei, która go otacza, podejmie często gigantyczne ryzyko, żeby się dostać do tego wyśnionego raju, jakim jest Europa.

    A jak już się w końcu uda, okazuje się, że nie jest tak łatwo się zintegrować. Że życie wygląda zupełnie inaczej, niż w Afryce, i że wcale nie jest łatwo znaleźć pracę. I wtedy dopiero wkracza ten magiczny socjał, i okazuje się, że nic nie robiąc, można żyć lepiej niż wielu "bogaczy" w Afryce.

    Więc nie twierdzę, że z socjałem nie należy nic robić (choć nie jestem pewien w jak daleko idącym zakresie), ale nie mam żadnych złudzeń - wpływ obcięcia go nawet kompletnie do zera na imigrację będzie raczej znikomy. Bo jak zauważył Greg, nawet będąc żebrakiem u nas większość tych imigrantów będzie w lepszej sytuacji niż pracując u siebie.

    Swoją drogą ciekaw jestem, czy są dostępne statystyki, ilu faktycznie z tych imigrantów "siedzi na socjalu" a ilu jednak pracuje.

    OdpowiedzUsuń
  10. póki co nie...:/ temat odizolowanych dzielnic otoczonych murem/płotem z utrudnionym przemieszczaniem się poza był już przerabiany kilkadziesiąt lat temu ze znanym nam skutkiem... z drugiej strony obcięcie socjału do zera w takiej Francji (mimo że to nie świnki to też szybko pochodnie dwieście-szóstek, ce-trójek i innych wagen'ów u nich płoną) spowoduje bardzo szybką restrukturyzację władzy i wszelakich przywilejów...tak czy inaczej czekają nas zmiany...pytanie tylko czy na lepsze:/ i ile czasu pozostało?

    OdpowiedzUsuń
  11. @AntekM: mit z socjałem, co przyciąga imigrantów.

    Tylko w wąskim kontekście w którym gospodarz to przedstawił. Nikt nie twierdzi że murzyni na pustyni kalkulują sobie do jakiego socjału w Europie by sobie przyjechać i oficjalnie mogą nawet chcieć pracować. Ale socjał przyciąga imigrantów tym że bez pracy z miejsca ich nie wywala, także w przypadku layoffu po okresie pracy. A jak nie wywali z miejsca to zawsze można jakoś przyschnąć. A jak się raz przyschnie to socjał zaczyna płynąc bez pracy i wtedy gościa nie ma już siły wyrzucić. I taka jest rzeczy kolej...
    Fatalną spuścizną socjału jest rozmycie pozycji gastarbeitera która IMO powinna być stricte tym na co oryginalna nazwa wskazywała. Masz prace ok, nie masz - hop do domu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Antek, ależ oczywiście że socjal przyciąga. masz pracowników przywiezionych z Nigerii na budowę stadionów z Portugalii czy autostrady we Francji. Przywożą bo taniej.
    Kontrakt sie kończy a tu sie okazuje że wszytkim pracownikom się dzieci porodziły z nielegalnie sprowadzonymi żonami. i co ? na socjalek.

    A u nas ponoć bedą Chińczycy budować autostrady bo taniej.. I okay niech budują, ale trzeba dobrze przemyśleć co robić potem z pracownikami co nie bedą chcieli wrócić do kraju mao.
    Choć prawdopodobnie czmychną do angli albo gdzieś. w końcu wolne granice.

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja tam myslę, ze juz teraz trzeba się z muzułmanami w zachodniej Europie dodadywać. Polacy moga z nimi robic niezłe interesy i z naszego krajowego widzenia takie płonace samochody to tez może być niezły zarobek. W końcu wiecznie nie może być tam dobrze, a u nas źle.

    OdpowiedzUsuń
  14. Socjal to tylko jedna strona medalu, zreszta wcale nie najwazniejsza. Mylisz Adamie polityczna poprawnosc z multikulturalizmem.

    Ten ostatni ponosi glowna wine za nieasymilowanie sie muzulmanow w Europie.
    To kretynski koncept, bo dwa porzadki kulturowe i prawne nie moga istniec w jednym kraju.
    Nie moze byc tak, ze Niemiec czy Holender jak sie rozwodza to ida do "zwyklego" sądu, a muzulmanin jak pobije zone i wywali ja na ulice, to idzie do "sharia council" (tak jest w GB na przyklad) i dostaje "rozwod" w ramach ktorego nie musi placic zadnych alimentow, a dzieci zostaja w jego rodzinie, zgodnie z prawem szariatu.

    Europa Zachodnia zaraz na poczatku popelnila parę blędów, za ktore teraz przychodzi jej placic:
    - sprowadzila sobie mnostwo gasarbeiterow do pracy bez pomyslu, co z nimi zrobic jak praca sie skonczy
    - pozwolila na powstanie dwoch porzadkow prawnych, podczas gdy KAZDY emigrant powinien przestrzegac i stosowac sie do prawa swieckiego. Religia ABSOLUTNIE NIE MOZE BYC PONAD PRAWEM PANSTWOWYM.
    - dyskryminowala i izolowala emigrantow zarowno w zakresie dostepu do rynku pracy jak i zycia spolecznego.

    To nie przypadek, ze drugie pokolenie emigrantow (np. w Szwecji i Finlandii) jest o niebo bardziej radykalne od swoich rodzicow. Rodzice probowali jakos sie zaadaptowac, nie wyszlo, dzieci od poczatku byly wykluczone, no to poszly tam, gdzie czuly sie "u siebie" czyli do radykalnych grup muzulmanskich, ktore organizuja sie przy meczetach i ktore glosza ponownie zdobycie Europy przez islam, za pomoca dziżadu, taqii i paru innych milych konceptow wzietych z przykladu Mahometa.

    BTW: w tej chwili calkowite obciecie socjalu w EU, bez podjecia szeregu innych zmian i akcji, doprowadzic moze co najwyzej do rewolucji, wyjscia ludzi na ulice i regularnej wojny domowej.
    Emigranci zreszta nawet i bez socjalu zostana w Europie i trudno im sie dziwic: gdzie maja wracac? Do biedy, korupcji, nie funkcjonujacego panstwa, gdzie prawie nie ma szkol, szpitali a bieda piszczy juz za progiem; gdzie zeby sie z przeproszeniem zalatwic to trzeba dralowac na pole sąsiada, a wodę nosic pare kilometrow w baniakach?

    BTW: nie wyobrazam sobie deportacji z jakiegokolwiek kraju jego wlasnych obywateli na podstawie pochodzenia. Bo nie oszukujmy sie, ogromna wiekszosc tych muzulmanskich imigrantow jest w tej chwili legalna a ich dzieci sa obywatelami danego kraju od urodzenia.

    Przestancie wreszcie snuc marzenia o "deportacji" bo to jest nierealne i problemu nie rozwiaze.

    OdpowiedzUsuń
  15. Przestancie wreszcie snuc marzenia o “deportacji” bo to jest nierealne i problemu nie rozwiaze.

    nie mówie o deportacji, bo wiem że to nie realne. zresztą deportacja z jakiego klucza. Chodzi tylko oto żeby do imigracji nie dopłacać, a dopłaca się głównie przez socjal. Nawet nie wiedziałem że muzułmanie podlegają pod jakies inne prawo.

    OdpowiedzUsuń
  16. No to jeśli już, to zatrzymuje ich w Europie. Tak jak pisałem, nawet bez socjalu raczej by nie chcieli wrócić, bo i tak dziadować lepiej w Europie niż Afryce.

    Tak jak pisałem, zgadzam się w ogólności że socjał demoralizuje, i że na pewno taka patologiczna forma, że ktoś może całe życie sobie nieźle na zasiłkach funkcjonować, musi zniknąć (aczkolwiek tak jak pisałem, brakuje mi danych na temat na ile jest to rozpowszechnione zjawisko, na pewno jest nieprawdą, że wszyscy czy nawet większość imigrantów żyje z zasiłków). Natomiast wydaje mi się że nawet całkowita jego likwidacja nie zredukuje znacząco zjawiska imigracji - migracje z krajów biedniejszych do bogatszych mają miejsce na całym świecie, nie tylko do "socjalnej" Europy, ale także do mniej socjalnego USA, a nawet całkowicie nie socjalnych Indii (bardzo duża migracja z Nepalu i Bangladeszu, a tam naprawdę tacy imigranci nie mogą liczyć na jakąkolwiek pomoc państwa).

    OdpowiedzUsuń
  17. Ucięcie sociału nie zmieni demografii. Spójrzcie na Izrael. Nie słyszałem o akcji pomocy dla arabów w Izraelu prowadzonej przez rząd Izraela, a wyznawców proroka przybywa w takim tempie, że swego czasu J. Arafat chwalił się, że powstanie arabskiego państwa na tych terenach, to kwestia czasu. Za jakiś czas przegłosuje się po prostu, demokratycznie, zmianę konstytucji i nazwy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Hans, dobry pomysł. Gdyby Sobieski nie był taki głupi i zatwardziały w pan - europejskości - to dzisiaj byśmy z Turkami się od czasu do czasu tarmosili w Alpach czy Bawarii. A tak, mamy to co mamy. To będzie historyczna szansa i trzeba będzie ja wykorzystać. A mamy zasoby. Zaburzanie, Polacy z Kazachstanu. Do dzisiaj dla nich Ojczyzna jest jak wyrodna matka. Ostatnie chwile - żeby ich przygarnąć. Niech przyjadą dostaną obywatelstwo, pojadą do UK - a potem i tak wrócą jak tam będzie gorąco. Oczywiście trzeba będzie też oczyścić nasz dom - z tych - którzy mając na ustach troskę o nasz kraj służą innym, będąc przy władzy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Adam:
    "Since the 1996 Arbitration Act, Government ministers have allowed Islamic tribunals around Britain to rule on a range of financial disputes, provided both parties agree to accept the court's decision. But in recent years, these tribunals have developed into fully fledged Sharia Councils - allowed to settle new disputes, such as divorce, family law, and faith issues. These powers go well beyond the letter and spirit of the original legislation and whilst they provide new ways of dispensing cheap justice they do not always dispense fair justice. "

    To jest moim zdaniem (nie tylko moim rzecz jasna) najwiekszy problem. Panstwo w panstwie. Przy czym wraz z uplywem czasu muzulmanie zaczynaja sie radykalizowac.

    imho jedyne sensowne rozwiazanie to stworzenie mozliwosci imigrantom do integracji. Wlaczenie sie w zycie spoleczne, podjecie pracy, placenie podatkow - slowem, zycie tak, jak zyje reszta spoleczenstwa. To napewno na poczatku bedzie wymagalo jakiejs akcji wychodzacej od panstwa - ot chociazby podjecie wreszcie przez policje egzekwowania prawa karnego NIEZALEZNIE od koloru skory i wyznania delikwenta. We Francji napewno zmiany prawne dalej idace - w tej chwili jest tak, ze jak ktos ma akcent (dotyczy to nie tylko arabow) albo muzulmanskie nazwisko to zeby skisł, mieszkania nie wynajmie nigdzie indziej. Sila rzeczy jest skazany na kiszenie sie w klitce z rodzina, a tam nawet jak ma sie przyzwoita prace to zmuszą do chodzenia do meczetu i beda indoktrynowac.

    Nie moze byc tak, jak w Holandii, gdzie sa cale zamkniete dzielnice opanowane przez muzulmanow, gdzie policja od dawna nie postawila stopy ze strachu, a gdzie wkracza sie w rzeczywistosc jak w miastach Algieru czy Egiptu.

    Zeby obciac socjal to trzeba naprawde mocnego polityka, kogos pokroju Churchilla.
    Jak zareaguja przecietni Francuzi, gdy nagle im sie oswiadczy: zero mieszkan komunalnych, pelnoplatny czynsz, obciecie zasilkow na dzieci, skasowanie dotacji do zlobkow? Ludzie wyjda na ulice.
    Oczywiscie, zakladam tutaj, ze jesli juz obcinac socjal (zgadzam sie ze nie powinno byc tak, ze ludzie nie robiac nic siedza na zasilku latami, ale z drugiej strony powinni miec mozliwosc podjecia za niewielkie pieniadze doszkalania/kursow i zmiany zawodu jesli zachodzi taka koniecznosc) - to rowno wszystkim. Nie da sie zrobic tego wybiorczo.

    Europa zaszla juz za daleko i tutaj nie da sie przeprowadzic akcji tak jak w Kanadzie, gdzie reguluje sie ilosc _legalnych_ robotnikow sezonowych. po sezonie wracaja do domu. Z drugiej zas strony utrzymuje sie socjal dla wszystkich, co sa obywatelami.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak sie poczyta plany oszczednosciowe roznych rzadow europejskich(w tym takze GB)to oni juz socjal przykrocaja.A wlasnie przykrocenie(a nie likwidacja) wystarczy-Angol z dwojgiem dzieci przezyje nawet jak socjal bedzie minimalny albo nawet i bez niego ale muzulmanin z piatka dzieci nie da rady.Tak obserwujac nastroje w UK powiedzialbym iz oni uzywaja kryzysu jako pretekstu aby socjal przyciac i robia to wlasnie tak aby uderzyc w wielodzietne rodziny i dlugotrwale bezrobotnych-czyli glownie muzulmanow w sumie.Angol tych ruchow prawie nie czuje ale ciapaci juz tak.
    Kiedys zreszta Trystero pisal na ten temat i pamietam iz owa wielodzietnosc wystepuje glownie u pierwszego pokolenia imigrantow i to oni maja po 4-5 dzieci.Drugie i kolejne pokolenia juz w tluszcz obrastaja i rozrodczosc maja taka jak Europejczycy.Wniosek z tego taki iz trzeba zamknac granice dla nowych emigranotow oraz tepic malzenstwa dla paszportu a za dziesiec lat sprawa sama sie rozwiaze(ale po drodze bedzie ciezko bo glowna fala imigrantow do takiego chocby GB przybyla w latach 1990-2007 i wlasnie teraz maja oni mase dzieci co NAPRAWDE widac na ulicach).
    A co do Polski-hmmm-ja bym nie byl taki pewny czy jest tak dobrze
    http://tiny.pl/htnfh
    http://tiny.pl/htnd3
    Lepiej dmuchac na zimne niz potem miec te same problemy ktore ma przez swa glupote Zachod.

    P.S.HansKlos-co do robienia interesow z muzulmanami to znam takich co probowali i ZADEN na tym nie wyszedl bez szwanku wiec ja podziekuje.

    OdpowiedzUsuń
  21. gość codzienny11 czerwca 2010 00:07

    Wybijcie sobie z głowy asymilację milionów muslimów w Europie. Co, mają przejść na katolicyzm? Całe to pierd..... o ekumeniźmie, o porozumieniu między religiami to ponadczasowy kretynizm. Czyli co, dogadujemy się pod stołem, że każdy obstaje przy swojej bozi ale na potrzeby masowego bydła ogłaszamy że moja bozia i twoja bozia to ta sama bozia? Religia to masowe pranie mózgów od wczesnego dzieciństwa. Dorosłe osobniki piorą mózgi młodszym i tak w kółko. Jedni nienawidzą drugich. Zejdźcie na ziemię. Albo my wytępimy ich albo oni nas. Większość z was to rozumie i zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, ale w imię "politycznej poprawności" bredzi farmazony o integracji i porozumieniu. Dojdzie do ostatecznej konfrontacji islamu z chrześcijaństwem, na pewno jeszcze w tym stuleciu, mam tylko nadzieję, że już po moim odejściu. Polska ma faktycznie szansę stać w tej wojnie na uboczu o ile znowu jakiś kretyn pseudo hrabia nas nie wciągnie w ten burdel w charakterze mięsa armatniego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Uzupełnieniem do obcięcia socjału powinno być obcięcie CAPu, wspólnej polityki rolnej.

    Dzięki CAP dziś w Afryce europejskie mleko w proszku jest tańsze od tamtejszego prosto od krowy. Nic dziwnego, że jest tam bieda, z której ludzie za wszelką cenę chcą się wyrwać...

    @Futrzak: "Religia ABSOLUTNIE NIE MOZE BYC PONAD PRAWEM PANSTWOWYM." Bardzo słuszna uwaga, ale też i w niektórych krajach Europy nie do zrealizowania.

    OdpowiedzUsuń
  23. A czy polscy emigranci jechali na zachód bo tam był socjał? Bzdura, jechali do roboty po lepsze zarobki. Dlaczego muzułmanie mieli by tylko na ten socjał patrzeć, co oni tacy ciemni są że do pracy się nie nadają i tylko na garnuszku państwa mogą żyć? Europa zachodnia to taki ciepły grajdołek gdzie ludzie śpią na kasie, co tu sie dziwić że pół świata też chce tam żyć.

    OdpowiedzUsuń
  24. @HansKlos:"interesy z muzułmanami"

    Chyba piotr34 ma rację. Interesy z muzułmanami to może być tak jak interesy z Żydami. Przy pierwszej nadarzającej się okazji "wydudkają na strychu". W interesach liczy się zaufanie, a dla muzułmanów i żydów, chrześcijanin to nie jest żaden partner.

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam z nimi dosc czesto do czynienia i to po prostu inna mentalnosc-siedza tu latami i nadal mysla w kategoriach plemiennych-ich sie nie da asymilowac-to po prostu wojna cywilizacji i to na naszym terenie.A tu cos "smiesznego"
    http://tiny.pl/htnj4

    OdpowiedzUsuń
  26. @nightwatch
    Majac z nimi kontakt na co dzien i czasem rozmawiajac z nimi na ten temat to wiem(bo oni to mowia WPROST)ze oni tu przyjechali odegrac sie za kolonializm itp i z ZALOZENIA sa tu aby co tu duzo mowic pasozytowac na glupich bialasach.Slyszalem to juz WIELE razy od nich samych wiec czemu mialbym w to nie wierzyc?(szczegolnie iz moje wlasne obserwacje ich sposobu zycia owe slowa zdaja sie potwierdzac).Muzulmanie to wrog-nie walcza z nami za pomoca czolgow i samolotow bo w tym sa za slabi-walcza uzywajac dzieci-ludzkich tarcz oraz prowadzac wojne na brzuchy i poki co WYGRYWAJA.

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie zgadzam się z główną Twoją tezą Adamie. Socjał jest problemem, owszem, ale nie głównym. Tym podstawowym jest demografia oraz zaniechania lat wcześniejszych. Nie wiem jak w innych krajach ale we Francji sytuacja w dużej mierze związana była z konstrukcją tamtejszego sytemu edukacji (na którego modelu wzorowana była tak w ogóle reforma naszego). Były potrzebne w czasie rozwoju gospodarczego ręce do pracy, więc cała gałąź szkolnictwa zawodowego we Francji jest zbudowana w ten sposób, że faktycznie uniemożliwia, po zdobyciu zawodu, dalsze kształcenie się. Zauważcie, że w dużej mierze problem stwarzają nie sami emigranci ale ich dzieci, które rodzą się bez perspektyw, uczęszczają do gettowych szkół itd. Nie bardzo wierzę w emigrowanie po to aby żyć na socjale. To mi się nawet zdroworozsądkowo nie kompiluje. Nikt rozsądny nie będzie jechał tysiące km aby potem żyć na garnuszku państwa. Ale, oczywiście, jeśli okaże się, że pracy nie ma, to oczywiście socjał jest takiej osobie na rękę. Ale to nie jest pierwotna przyczyna ani nawet bardzo istotny czynnik społeczny IMHO.

    OdpowiedzUsuń
  28. Patrząc z innej strony... 2 bogate rejony Świata, USA i Europa. Chrześcijaństwo jest systematycznie osłabiane, a systematycznie wzmacnia się Islam (nie próbując go powstrzymać), czyli klasycznie - skłócić dwóch i wykorzystać dla siebie. Globalnie.
    Kto?
    Pytanie retoryczne.

    OdpowiedzUsuń
  29. Takie Jeden Łoś11 czerwca 2010 05:43

    @Adam Duda

    A chcialbys jako zolnierz w Afganistanie pojsc na akcje z oddzialem takich gostkow jak na klipie, ktory pokazales? Uwazasz, ze majac takich zolnierzy armia dzialalaby skuteczniej?

    Wytlumacz mi jeszcze Adamie dlaczego uwazasz, ze problem imigrantow jest spowodowany przez socjal. Ja tam na historii bardzo sie nie znam, ale mam wrazenie, ze juz od dobrych kilkuset lat Europa scierala sie z Islamem. Od Polwyspu Iberyjskiego i Jerozolimy poczawszy a na Turkach pod Widniem skonczywszy. Wtedy nie bylo mowy o socjale, a starcie bylo. Wedlug mnie bujnie kwitnacy Islam po prostu potrzebuje przestrzeni zyciowej, a wiednaca na wlasne zyczenie Europa ma tej przestrzeniu za duzo. Nastepuje wiec naturalne zapelnienie powstajacej prozni.

    OdpowiedzUsuń
  30. @Taki Jeden Los
    No tu troche racji masz-Zachod zdycha moralnie,organizacyjnie a i ekonomicznie wiec nic dziwnego ze barbarzyncy atakuja.Socjal zreszta to tylko jeden z przejawow owego upadku Zachodu-inne to chocby totalitaryzm ekonomiczny(ktory nie liczac sie z miejscowa kultura i sposobem zycia woli sprowadzac tanszych i obcych kulturowo imigrantow niz dobrze zaplacic miejscowym robotnikom)czy oslawione mulitkulti ktore juz wszedzie widzi rasizm i faszyzm.

    P.S.W fimie w ktorej pracuje(UK)wlasnie zabroniono wywieszania angielskich flag czy noszenia znaczkow na ubraniach itp(a przeciez mamy mistrzostwa w pilce noznej).Uzasadnienie-angielska flaga to symbol rasizmu,faszymu oraz dyskryminacji i obraza obcokrajowcow(glownie chcodzi o krzyz na fladze).Wyobrazacie to sobie?A "najlepsze" jest to ze flagi innych krajow wywieszac mozna.Krotko mowiac Anglicy sa dyskryminowani we wlasnym kraju i na wlasne zyczenie(w koncu to angielski managment wydal takie zalecenia).Mozna powiedziec ze maja to na wlasne zyczenie ale mimo wszystko to nie tak powinno byc-tym bardziej ze w przypadku starcia Zachod-Islam Polska mimo iz niewinna tez dostanie po tylku.

    OdpowiedzUsuń
  31. gosc codzienny:
    do asymilacji nie jest potrzebna zmiana religii - panstwo ma byc SWIECKIE a prawo swieckie ponad religijnym.
    To stary koncept, narodzil sie w Europie wykonczonej wojnami religijnymi, tu byl stosowany a teraz jest stosowany z powodzeniem w USA. Multikulturalizm to wynalazek lat 70-tych z Kanady.

    Dziwie sie prawde mowiac, ze trzeba przypominac takie rzeczy.
    Przestance postrzegac swiat w kategoriach albo my albo oni. Albo nasza religia, albo ich.
    Przecietny muzulmanin (zdarzylo mi sie byc na bliskim wschodzie i rozmawiac z ludzmi) podobnie jak przecietny kazdy inny czlowiek chce po prostu zarobic na siebie i rodzine, wychowac dzieci, spokojnie i w miare bezproblemowo zyc.
    Jesli bedzie mogl to zrobic, zrobi. Tylko tyle i az tyle.
    Jesli chce wyznawac wiare w takiego boga albo innego - niech sobie wyznaje, o ile jego wiara nie koliduje z konstutucja i prawem danego kraju oraz nie jest na sile wymuszana na innych.

    Muzulmanscy ekstremisci JESZCZE nie stanowia wiekszosci i wcale nie musza wprowadzic rządu dusz w calej spolecznosci muzulmanskiej. Ale zeby sie tak nie stalo muzulmanow trzeba traktowac jak cala reszte obywateli, miec w stosunku do nich takie same wymagania i forsowac takie same obowiazki.

    OdpowiedzUsuń
  32. A czym jest osoba korzystajaca z socjalu?
    -Żebrakiem.

    O to mi chodziło.

    OdpowiedzUsuń
  33. @Futrzak
    Z tego co zdazylemzauwazyc muzulmanie na Bliskim Wschodzie a muzulmanie-imigranci w Europie to dwie rozne pary kaloszy.Ci pierwsi jeszcze nie sa zdominowani przez radykalistow ale wsrod tych drugich radykalisci moim zdaniem juz stanowia rzad dusz(jeszcze nie ci najbardziej ekstremalni to fakt ale i to chyba sie zmienia-w UK ostatnio sa proby zakazania policji uzywania psow tropiacych w dzielnicach muzulmanow bo to obraza ich uczucia religijne-to jak to nazwac?).Dlatego ja sie nie obawiam krajow Bliskiego Wschodu chocby dlatego ze oni tam maja problemy z samymi soba ale wlasnie imigrantow.

    Oczywiscie masz racje mowiac iz aby ich zasymilowac trzeba ich traktowac jak innych obywateli i WYMAGAC tego co od innych ale jak widze w UK(a i w innych krajach Zachodu)przezarte polityczna poprawnoscia panstwo nie jest w stanie wymagac od imigrantow czegokolwiek. W UK juz nawet kartki na swieta to nie Christmas Card tylko Seasonal Greetings bo sie imigrantom slowo Christamas nie podobalo wiec rzad od razu im w tylek wlazl i zakazal jego uzywania.Krotko mowiac jak masz ciemna skore to panstwo na Zachodzie nie wymaga od ciebie NICZEGO wiec co tu gadac o asymilacji.Tak wiec to nie muzulmanie sa tacy silni tylko Zachod zszedl na psy.

    OdpowiedzUsuń
  34. Takie Jeden Łoś11 czerwca 2010 14:52

    @Futrzak

    > Ale zeby sie tak nie stalo muzulmanow trzeba traktowac
    > jak cala reszte obywateli, miec w stosunku do nich takie
    > same wymagania i forsowac takie same obowiazki.

    Swietnie! Bylo trzeba im to wytlumaczyc jak puszczali stadami fajerwerki z samochodow na przedmiesciach Paryza pare lat temu. Ale nic straconego. Mysle, ze jeszcze nie raz bedzie okazja, zeby wykazac slusznosc swoich pogladow.

    A panstwo i spoleczenstwo bez religii to na dluzsza mete fikcja. Religia i moralnosc to podstawa kazdego prawa, a prawo to podstawa panstwa. Uderzenie w religie to uderzenie w panstwo. Nasze zachodnie panstwa sa zbudowane na chrzescijanskiej moralnosci i jak sie okazalo "w praniu" jest to moralnosc prowadzaca do najwydajniejszych i najskuteczniejszych panstw.

    OdpowiedzUsuń
  35. @Takie Jeden Łoś:

    Zatem przyjedź do USA i zobaczysz bardzo religijnych obywateli i państwo bez religii. Musi tak być, bo jest tutaj tyle kościołów, że trzeba oddzielić religię od organizacji społeczeństwa aby nie doprowadzić do konfliktów i wojny domowej. Zupełnie odwrotnie niż w Polsce - sporo jest religii w państwie, w dodatku tylko jedna religia "obowiązuje". Ta religijność sprowadza się do obyczajowości i krzywego patrzenia na "innych", a jej głębokie przeżywanie jest w dużym stopniu Polakom obce.
    Fakt, że wielu Amerykanów jest dużo bardziej religijnych niż Polaków nie przeszkadza temu, że w np. szkole o religii się raczej nie mówi.

    OdpowiedzUsuń
  36. Takie Jeden Los:
    nie ma innej drogi jak stopniowa integracja. Francja zbiera zniwo idiotycznej polityki emigracyjnej, GB zreszta tez. dopoki jej nie zmienia to beda mieli fajerwerki na ulicach.

    A ze sie da to wlasnie - przyjedz do USA. Tyle religii, ile tutaj istnieje, nie ma w calej Europie. I dzieki neutralnemu panstwu jakos razem zyja. I to panstwo bez religii w zyciu publicznym to nie jest fikcja.

    OdpowiedzUsuń
  37. @ Krzysztof Lis
    Bardzo celna uwaga. Kluczem do powstrzymania biedaków z Afryki przed emigracją do Europy jest uczciwy handel bez protekcjonizmu (przede wszystkim w obszarze produktów rolniczych). Dużo podróżowałem po Afryce i wiem, że są tam najlepsze na świecie warunki do hodowli bydła. Afryka powinna być naturalnym eksporterem wołowiny na cały świat. W Afryce wołowina jest najtańszym rodzajem mięsa i gdyby znieść protekcjonizm to i u nas kosztowałaby nie więcej niż 5-10 zł/kg.Zamiast tego mamy wołowinę za drogą na kieszeń przeciętnego Polaka, Afrykanów uciekających przed biedą do Europy i miliardy płynące do kieszeni francuskich obszarników zatrudniających rumuńskich parobków. Tak właśnie działa wspólna polityka rolna.

    OdpowiedzUsuń
  38. Takie Jeden Łoś12 czerwca 2010 11:53

    @Kujawianin i Futrzak

    A czy w USA mozna miec cztery zony? Bo jesli nie, to moglbym odniesc wrazenie, ze prawo jest tam zbudowane w oparciu o moralnosc raczej chrzescijanska niz muzulmanska. Zreszta USA bedzie dobrym przykladem skutecznosci dzialania panstwa (jakoby) swieckiego, jak bedzie miec staz porownywalny chociazby z Polska. Czyli mowiac krotko wstrzymajcie sie z oklaskami jeszcze z 800 lat ;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. @Takie Jeden Łoś:

    Tak sądzisz? To jedź do Japonii, zobacz ile tam można mieć żon i próbuj im udowadniać, że mają to dzięki moralności chrześcijańskiej. :D
    Natomiast staż państwa to jest bardzo typowy przykład "wymyślę sobie coś, skoro nie mam nic innego do powiedzenia". Bo w końcu jakie ma znaczenie staż państwa w kontekście istniejących aktualnie rozwiązań? Żadne. Tak jak upadek Rzymu nie przesądza o tym, że takiego państwa nigdy nie było. Było i dopóki miało sprawne instytucje - działało dobrze. Jak się USA zdegraduje (wprowadzając np. religię do instytucji państwowych), to się zacznie upadek. Co tylko pokaże, jak dobrym wynalazkiem była jej wcześniejsza separacja. Takie to proste.

    OdpowiedzUsuń
  40. > Tak sądzisz? To jedź do Japonii, zobacz ile tam można mieć
    > żon...
    ... więcej: tylko jedną żonę można mieć w (muzułmańskiej!) Turcji.

    OdpowiedzUsuń
  41. A czy polscy emigranci jechali na zachód bo tam był socjał? Bzdura, jechali do roboty po lepsze zarobki.

    A czy pisałem o polskich imigrantach? sam sobie odpowiadasz na pytanie, że bzdura.

    Dlaczego muzułmanie mieli by tylko na ten socjał patrzeć, co oni tacy ciemni są że do pracy się nie nadają i tylko na garnuszku państwa mogą żyć? Europa zachodnia to taki ciepły grajdołek gdzie ludzie śpią na kasie, co tu sie dziwić że pół świata też chce tam żyć.

    Sam sobie przeczysz. Gdyby muzułmanie przyjechali tu pracować to by pracowali, a nie zakładali własne dzielnice stanowiące centrum miejskiej przestępczości.

    OdpowiedzUsuń
  42. @Karol

    Gdzies ostatnio czytalem iz w Belgi populacja muzulmanska w ciagu ostatnich 30 lat wzosla 40 razy(zarowno ze wzgledu na wysoki wskaznik urodzen jak i naplyw imigrantow).W tej chwili jest w polsce OFICJALNIE 30 tysiecy imigrantow-muzulmanow.30 tysiecy razy 40=milion dwiescie tysiecy na ogol mlodych imigrantow w 35 milionowym narodzie gdzie srednia wieku dla Polaka bedzie okolo 50 lat-a wszystko to juz w roku 2040-czyli za NASZEGO zycia.

    P.S.O ile sprawy beda toczyc sie jak teraz rzecz jasna.

    OdpowiedzUsuń
  43. A po co mieliby przybyć do Polski? W Belgii im dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  44. Takie Jeden Łoś14 czerwca 2010 14:45

    @Karol

    > A po co mieliby przybyć do Polski? W Belgii im dobrze.

    Nie po co, tylko dlaczego. Bo UE tak sobie zyczy, bo socjalisci unijni maja swoje idee fixe, ze spoleczesntwa w UE musza byc multikulti. Proces juz sie zaczal. Widze to w moim instytucie PANowskim. Do tej pory niedobory w polskich doktorantach zapelniali Ukraincy, Rosjanie i inne ludy tuz zza wschodniej granicy, a teraz w ramach programow unijnych zostali przywiezieni kolorowi.

    OdpowiedzUsuń
  45. @kujawianin:"Zatem przyjedź do USA i zobaczysz bardzo religijnych obywateli i państwo bez religii."

    Państwo bez religii? To czemu prezydent w swojej przysiędze ma odwołanie do Boga ("tak mi dopomóż Bóg"), a w czasie przysięgi trzyma rękę na Biblii? Przyznam, że nie znam Państwa, które odżegnywałoby sie od religii. Kraje komunistyczne ją czynnie zwalczały, ale to już przeszłość. Na razie widzę jednego kandydata, Chiny, ale nie znam tego kraju na tyle by to ocenić. Natomiast jest mnóstwo krajów w których Państwo jest silnie powiązane z religią (islamskie, Izrael), co zresztą pomaga w utrzymaniu integralności. Na szczęście Polska jest w podobnej sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
  46. @Hes:

    Mieszkałem w Polsce, teraz w USA więc nie możesz mi wmówić, że jest to samo. Nie ma religii w szkołach. To bardzo ważne, bo dominująca religia w powszechnej szkole jest religijnym totalitaryzmem. Piszesz, że my tu w Polsce jesteśmy na szczęście na takim samym poziomie rozwoju jak państwa muzułmańskie? No tak, ciekawe to szczęście być w takim gronie. Jeszcze czuć się z tego dumnym, to szczęście do kwadratu. ;)
    A tak serio, myślę, piszę to już po raz drugi, że niewiele ludzi w Polsce jest autentycznie religijnych. Religia jest obowiązkowa, a jak coś jest obowiązkowe, to przestaje być autentyczne. Jak pochody pierwszomajowe w PRL.

    OdpowiedzUsuń
  47. w polskiej rzeczywistości wystarczyłaby nierpisana umowa powiedzy politykami, że kwoty świadczeń rodzinnych (i inhych świadczeń socjalnych) oraz kwoty uprawniające do ich otrzymywania nie będą podwyższane- i tak sa obecnie na niskim poziomie za kilka lat inflacja je zje i może się okazać, że zapłata za dojazd taksówką do MOPS-u (GOPS-U), jest większa niż wartość świadczenia:)

    OdpowiedzUsuń

Rewolucje

Wyrażenie "rewolucja" ma dość krótką historię, bo po raz pierwszy zaczęto go używać na określenie rewolucji w 13 koloniach angiels...