wtorek, 10 stycznia 2012

Wybory

W USA trwają wybory. Ważne wybory, ponieważ prezydenta USA słucha wielu ludzi i trudno pominąć w mediach ton nadawany z Waszyngtonu. Kiedyś USA była latarnią wolności wśród narodów świata. Dziś, mimo że wszyscy na tą latarnię ciągle patrzą, to światło wydaje się podbijane w krzywym zwierciadle. Wybory, które odbędą się na jesień 2012 roku dziś mają swoje przedbiegi w cyklicznych prawyborach w poszczególnych stanach mających na celu wyłonienie kandydata republikanów, który były przeciwnikiem dla ubiegającego się o reelekcje Obamy. Jak narazie kandydatem jest Mitt Romney - klasyczny republikanin, który oprócz wielkiej rodziny nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jednak jest coś w tych wyborach intrygującego, wprowadzającego zamieszanie, czego nie było w poprzednich kampaniach. Ron Paul mający poglądy libertariańskie uzyskuje wyniki, który nie pozwalają mediom na milczenie. I tak w Iowa miał 3 miejsce z  wynikiem 21,45% a w prawyborach New Hampshire szacuje się na 24 % z jednoczesną drugą lokatą. Gdyby udało się Paulowi zdobyć to drugie miejsce i je utrzymać, to sam fakt zaistnienia w przestrzeni publicznej zdrowej myśli wolnościowej będzie miał nieocenione konsekwencje na przyszłość. A Ron jest na fali, sztab wydaje się reagować błyskawicznie i w punkt, czego obrazem są świetne reklamówki wyborcze, ale również świetne zarządzanie kryzysowe, jak próbowano Paul'a wmanewrować w rasizm. Odpowiedź była szybka i wyciskająca łzy z oczu, czyli taka jaka powinna być w demokracji. Polecam obserwowanie tej kampanii i podglądanie "Jak to się robi w Ameryce". Na zakończenie bonus. Riposta Paula na tematy wojskowe. Weterani wojenni i sprawy wojskowe to bardzo ważna rzecz w czasie amerykańskiej kampanii. Tak się składa że Ameryka prowadziła tyle wojen, że praktycznie w każdym domu jest jakiś weteran. Stąd to drażliwy temat. Zobaczcie jak z tego wybrnął.


[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=PA6JLk0BaLU]


Cóż, nie wiem co można zrobić żeby wesprzeć Paula w jego trudzie. Może wsparcie finansowe jego kampanii? Śmiem twierdzić, że datek przekazany na wzmocnienie jego przesłania za oceanem, może mieć lepszy wpływ na opinię społeczną i przyszłą politykę w Polsce, niż pośrednie dotowanie NFZ przez WOŚP.


[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=SvRYVSQS2_s]


32 komentarze:

  1. """"Cóż, nie wiem co można zrobić żeby wesprzeć Paula w jego trudzie. Może wsparcie finansowe jego kampanii? Śmiem twierdzić, że datek przekazany na wzmocnienie jego przesłania za oceanem, może mieć lepszy wpływ na opinię społeczną i przyszłą politykę w Polsce, niż pośrednie dotowanie NFZ przez WOŚP.""""

    Dokładnie tak jest nie ma możliwości by reszta zachodniego świata kroczyła w kierunku socjalizmu/zamordyzmy/faszyzmu znacząco szybciej niż USA jeśli tam nastąpi zmiana kierunku reszta świata podrepta posłusznie.
    Jeśli nie nastąpi EXODUS KAPITAŁU W TYM KAPITAŁU LUDZKIEGO NA NIESPOTYKANĄ SKALĘ i zmusi rządy do zmian.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesprzeć kampanię najprościej i całkowicie darmowo poza straconym czasem i prądem jest zwyczajnie odpalać i przeglądać filmiki nawet przez kilka chwil no i oceniać pozytywnie. Ilość wyświetleń wypchnie sama na 1 stronę youtube co lepsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obcokrajowcy nie moga dorzucac sie do funduszu wyborczego w USA:

    Foreign nationals may not make contributions in connection with any election--Federal, State or local. This prohibition does not apply to foreign citizens who are lawfully admitted for permanent residence in the United States (those who have "green cards").

    zrodlo: http://www.fec.gov/pages/brochures/citizens.shtml

    slomski.us

    OdpowiedzUsuń
  4. @Doxa
    "Obcokrajowcy nie moga dorzucac sie do funduszu wyborczego w USA"

    A to zupełnie inaczej niż w Polsce.-)

    Zadziwia mnie nadzwyczajne zainteresowanie wyborami w USA czy w Rosji przez osoby zamieszkałe i czynnie uprawiające politykę w Polsce, a nadzwyczajnie małe wyborami, a w zasadzie oszustwami wyborczymi na naszym krajowym podwórku. Czyżby coś w stylu źdźbła w cudzym oku i niedostrzegania belki we własnym?

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli Amerykanie, popierający w 20-25% Paula, określani są - w czym lubuje się przeróżne eurolewackie ścierwo - jako głupki, to co powiedzieć o Polakach, gdzie partie wolnościowe (powiedzmy) regularnie zbierają max 3% głosów?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe co by powiedzili zwolennicy terii spiskowych jakby Paul wygral wybory prezydenckie i zaczal wdrazac swoje pozysly w zycie i nikt by go nie zastrzelil. Sa to chyba jednak marzenia scietej glowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie Jeden Łoś11 stycznia 2012 04:07

    @Panika2008

    Polacy po wielu latach braku wolnosci przyzwyczaili sie do takiego stanu i po prostu nie do konca wiedza czym jest suwerennosc i jak sie ona przeklada na codzienne zycie. Na pocieszenie mozna powiedziec, ze reszta narodow Europy srodkowo-wschodniej (i nie tylko one) jedzie na tym samym wozku co my.

    Poza tym ludzie nie odczuwaja bezwzglednego poziomu zycia, a jego zmiane. W PL w porownaniu z komunizmem mamy poprawe poziomu zycia i wiecej wolnosci niz mielismy. Stad wieksza spoleczna akceptacja tego systemu, ktory mamy. W USA jest na odwrot. Tam wolnosc jest ograniczana, a poziom zycia sie obniza. Stad wieksze poparcie dla kandydata wolnosciowego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam, czy mógłbys rozwinąć tę myśl o pośrednim dotowaniu NFZ przez WOSP. Tu wkomentarzach, albo w osobnym wpisie. Bo czuje, że jest cos nie tak z akcją tego typu. Juz pomijam fakt blichtru taniego, wykrzykiwania jakim sie to jest dobroczynca (z przeciez I przykazanie darczyncy mowi- czyn to w ciszy i nie wywyzszaj sie). Ale aspekt ekonomiczny mnie interesuje. Czy jest to wrecz wyrzucanie kasy w błoto?

    OdpowiedzUsuń
  9. Kilka lat temu był wysyp stron w Polsce o RP. Większość ich już nie działa. Z ciekawszych:
    http://ronpaul.pl/
    http://rewolucjajestteraz.blogspot.com/
    http://liberalis.pl/category/ron-paul/

    “This is the end of an era,” said the Congressman, “we can’t
    reinflate the bubble….if we think that we can reinflate this bubble
    by artificially creating credit out of thin air and calling it
    capital, believe me we don’t have a prayer of solving these
    problems - we have a total misunderstanding of what credit is versus
    capital.”

    Paul stressed that capital could not be created out of thin air by
    the Federal Reserve. “We have to work hard, produce, live within our
    means and what is left over is called capital,” said Paul,
    dismissing the notion of recapitalizing markets by turning on the
    printing presses as a “total fallacy”.

    OdpowiedzUsuń
  10. @Andrzej
    Tak w dużym uproszczeniu(gdyby wszystko było tak jak oficjalnie podają), to jak WOŚP dopłaca do sprzętu dla szpitala, który należy do NFZ, to NFZ już drugi raz nie musi kupować tego samego sprzętu dla tego szpitala.
    Już pominę wały jakie tam mogą się dziać i pewnie się dzieją przy tym, wystarczy poczytać co piszą ludzie sceptyczni do tej akcji - nawet jeśli tylko część z tych zarzutów jest prawdziwa to i tak nie powinno tak być.
    Poza tym sam zwróciłeś uwagę na pierwsze przykazanie darczyńcy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaką widzisz konkretenie różnice pomiędzy datkiem nw WOSP a dobrowolnie zapłaconą większą składką zdrowotną lub dobrowolnym większym podatkiem przy rozliczeniu pit?

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety, ale Ron Paul ma 76 lat i niedługo umrze. Co prawda, jest jeszcze Rand Paul, jego syn, obecnie senator, i być może jest tak, że ta kampania to przygotowanie gruntu dla niego. W każdym razie - życzę RP sukcesu, choć rozum mi podpowiada, że nie ma szans na wystawienie do wyborów. Odwalą go w przedbiegach, nominacje dostanie jakaś etatystyczna konserwa i status quo zostanie zachowane.

    Tak przy okazji - polecam wszystkim serial "Boss". Opowiada o polityce i tylko polityce i to od tej najbardziej realistycznej strony, czyli - morderstwa, korupcja, nepotyzm, "partnerstwo publiczno-prywatne", polegające na załatwianiu kontraktów znajomym (mówimy tu o monopolu trwającym 15 lat!). Akcja dzieje współcześnie w Chicago, głównym bohaterem jest burmistrz miasta, u którego zdiagnozowano śmiertelną chorobę. Facet zaczyna więc robić rachunek sumienia. Generalnie w mieście NIC nie może się wydarzyć bez jego zgody, żadna firma nie może ot tak, po prostu wpaść do miasta i rozkręcić biznes, musi mieć najpierw błogosławieństwo polityków rządzących miastem. Serial kpi sobie w żywe oczy ze wszystkich naiwnych teoryjek o tym, że władza jest dla ludu, że lud decyduje, że rządzący powinni działać w interesie obywateli i inne bajki. Naprawdę polecam - po czterech pierwszych odcinkach stwierdzam, że serial jest konkretny w chooj.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mowta co chceta (nie mylic z "robta co chceta") ale cala akcja wokol WOSP to nic innego jak tylko konserwacja chorej sytuacji w sluzbie zdrowia. Jaki polityk bedzie chcial sie za to zabrac skoro wie, ze co roku pare baniek ma zapewnione od WOSP. Zmiany systemowe sa potrzebne a nie szopka noworoczna w wiekszym wydaniu.

    Co do Rona Paul'a to przychylilbym sie, aczkolwiek nie w calosci, do opinii kolegi "wersy". Po tym calym syfie jakie Ameryka zrobila nie skonczyloby sie to na przeprosinach i stwierdzeniu "no hard feelings" do wszystkich wrogow chociazby w swiecie arabskim. Z tego co sie orientuje to nawet sam Obama prowadzi w pewnych regionach miekka polityke i jej wrogowie automatycznie to wykorzystuja.
    Ameryka jest bacznie obserwowana przez inne kraje o ambicjach mocastwowych i sie nie zawahaja widzac jej przejaw slabosci. Natura nie lubi prozni a my nie zyjemy w idealnym swiecie aby miec nadzieje, ze jak USA sie wycofaja to na ziemi nastanie pokoj.

    OdpowiedzUsuń
  14. Panowie, hipotetyczna wygrana paula nie oznacza że na drugi dzień masz libertarianizm (w jego wydaniu) w USA. Prezydent nie ma władzy absolutnej to po pierwsze, a po drugie to Paul nie jest idiotą. Ważny jest kierunek zmian i przekaz dla reszty, a nie jego "dekrety" obalające z dnia na dzień porządek rzeczy, bo takowych nie będzie.
    Oczywiście Paul nie wygra tej nominacji, to pewne, ale tak jak mówie.. jest zauważony. Nawet w Polskich mediach się o nim mówi i jestem ciekawy ilu oglądaczy tv po raz pierwszy wpisało w google hasło "libertarianin"

    OdpowiedzUsuń
  15. Co do Paula to odpowiedziałem niżej. Co do WOŚP, to za tą kase kupują i sprzęt, ale po pierwsza 40 mln to kropla w budżecie służby zdrowia, a po drugie NFZ, jak ma coś kupione przez Owsiaka, to tego nie musi kupować ze swojej kasy i kase na to zarezerwowaną może przeznaczyć na inny sprzęt, albo na podwyżki, albo na defraudacje. A jeżeli uważysz, że ten sprzęt ratujący życie może działać bez "biurokratycznej machiny" to powodzenia. Zdecydowanie bardziej polecam charytatywność bezpośrednią.

    OdpowiedzUsuń
  16. @M.Duda

    "Ważny jest kierunek zmian i przekaz dla reszty"

    Otóż to.

    OdpowiedzUsuń
  17. Tu macie typowe postrzeganie ludków (w komentach)
    https://plus.google.com/u/0/113457471429583444041/posts/LyhZHifooJ9

    Jest niebezpieczny.. to jest intrygujące.. Jako jedyny chce zakończyć wszystkie wojny i to on jest niebezpieczny. Świat na głowie.

    OdpowiedzUsuń
  18. zresztą warto sie zapisac na profile FT, WSJ, lub economista i przeglądać konsternacje "ordinary people"

    OdpowiedzUsuń
  19. WOŚP, daje ludziom przez krótką chwilę wrażenie, że są społeczeństwem polączonym w cnym celu, Polacy zawsze lubili takie akcje, to ta łączność jest istotna a nie samo dawanie datków

    OdpowiedzUsuń
  20. Witam
    Małe sprostowanie: NFZ nie kupuje bezpośrednio sprzętu szpitalom, tylko płaci za usługi i stawia wymagania np. OIOM ma mieć tyle, a tyle łóżek specjalistycznych aby kontrakt na jego usługi był podpisany. NFZ nie obchodzi skąd szpital na to weźmie pieniądze, a najczęściej są to pożyczki + dotacje z UE i czasem właśnie WOŚP.
    Można tylko narzekać na biurokrację, marnotrastwo i przymus płacenia składek albo można coś robić tak jak Owsiak.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesli juz mowimy o praniu mozgu przez mass media - wejdzcie sobie na Raszatudej i zobaczcie, kto jest ich pupilkiem.

    Jasne, ze USA ze spraw siata sie zupelnie nie wycofaja, bo gdy tylko zaczna to robic na powaznie pojawi sie na nich presja wyglodnialej konkurencji zmuszajaca je do reakcji. Ale kazda taka proba jest niebezpieczna dla porzadku swiatowego.

    Nie podoba mi sie to, w ktora strone zmierza ten dyskurs. Jasne, Paul mowi tez duzo o wolnym rynku i wolnosciach osobistych, ale to mowi kazdy, (a potem dziala na odwrot) wiec uwaga mediow skupia sie na aspekcie izolacjonistycznym, bo to jest pewna nowosc w GOP. Tylko ze ten akurat kierunek jest niebezpieczny i zdecydowanie nie sprzyja budowaniu wolnosci na swiecie.

    Do tego dochodzi ten fanatyczny legalizm Paula, w ktorym to nie ustepuje JKM, ktorego w innych dziedzinach oczywiscie przerasta o kilka klas. Najwazniejsze dla niego jest to,czy wojny sa konstytucyjne, czy nie. Czy Irakijczycy mieliby sie lepiej, gdyby meli swidomosc, ze operacje w ich kraju zatwierdzil Kongres? Czy wtedy ta wojna bylaby o jote bardziej sprawiedliwa? Co ludzi rzeczywiscie dotknietych wojna obchodzi amerykanskie prawo?
    Lepsze to o tyle, ze moze pare bzdurnych decyzji by ugrzezlo, ale legalnosc wojny wzgledem amerykanskiego prawa wcale nie przydaje jej slusznosci.

    WOSP...no tak, gdyby NFZ optymalnie lokowal zasoby, akcja ta bylaby bez sensu. Czego, jak wiemy, nie robi, zreszta WOSP tez nie, ale biorac pod uwage, ze pomimo tego, ze te kilkadziesiat milionow w kontekscie budzetu sluzby zdrowia to pikus, to rezultaty dzialalnosci wospu sa bardzo widoczne. Nie byloby chyba przesada zalozyc, ze te srodki w NFZcie przepadlyby na 'biezace utrzymanie', a w wospie przekladaja sie na realna poprawe standardu swiadczenia uslug medycznych.

    Lekki off-top: w Polityce jest ciekawy artykul o tym, jak za 'fundusze unijne' probuje sie korumpowac dziennikarzy i skad biora sie te wszystkie zachwyty nad 'doskonalym wykorzystywaniem pieniedzy z Unii". Moze w koncu niektorzy otwieraja oczy i zamiast bic w chochola wolnego rynku, zaczynaja wreszcie zauwazac, ze przy takiej skali marnotrawstwa kryzys po prostu MUSIAL nadejsc. I w interesie nas wszystkich jest z tym skonczyc, nawet jesli wydaje nam sie, ze my akurat na tym korzystamy (Lewiatan zabiera, ale tez dzieli sie lupem, kazdy chce miec okruszki, choc sam moglby upiec caly chleb).

    OdpowiedzUsuń
  22. @wersy:
    Gdyby kazda wojna USA rozpoczynala sie po zatwierdzeniu przez Kongres, byloby mniej wojen, zatem taki legalizm jest dobra rzecza.

    OdpowiedzUsuń
  23. @wersy
    "Czy Irakijczycy mieliby sie lepiej, gdyby meli swidomosc, ze operacje w ich kraju zatwierdzil Kongres? Czy wtedy ta wojna bylaby o jote bardziej sprawiedliwa? Co ludzi rzeczywiscie dotknietych wojna obchodzi amerykanskie prawo?"

    Źle na to patrzysz. Dla irakijczyków to nie ma, żadnego znaczenia, ale ma kolosalne dla amerykanów. Dla nich jest ważne, czy wojnę w ich imieniu wypowiedziano w ich interesie, czy nie. A to właśnie zadanie kongresu, żeby reprezentować Amerykę i jej interes, i stwierdzić czy wojna w Iraku, lub gdziekolwiek indziej, jest lub nie Ameryce potrzebna. Wypowiadając wojnę bez zgodzy kongresu prezydent nadużywa swoich uprawnień.

    OdpowiedzUsuń
  24. @Watus
    "A to właśnie zadanie kongresu, żeby reprezentować Amerykę i jej interes, i stwierdzić czy wojna w Iraku, lub gdziekolwiek indziej, jest lub nie Ameryce potrzebna. Wypowiadając wojnę bez zgodzy kongresu prezydent nadużywa swoich uprawnień."

    Myślę, iż większość ludzi źle pojmuje istotę władzy. Władza (wykonawcza) może działać jedynie w ramach upoważnień nadanych mu przez suwerena (Naród). Granicę tych uprawnień wyznacza jakiś akt, np konstytucja, lub prawo naturalne. Wg konstytucji polskiej to Sejm, a w razie niemożności jego zwołania prezydent decyduje o stanie wojny lub pokoju. Posobnie jest w konstytucji USA.

    No i teraz najważniejsze - konia z rzędem temu, kto jest w stanie jednoznacznie stwierdzić czy Polska prowadziła wojnę w Iraku i w Afganistanie.-)

    OdpowiedzUsuń
  25. @Hans

    "Wg konstytucji polskiej (...)"

    Ja konsekwentnie unikam powoływania się na konstytucję. Tam znajdują się zapisy, które są sprzecznie z tym, co staram się sobą reprezentować. Gdyby zapisali w niej jakieś wskazanie zegarka dobowego, to przynajmniej byłaby ona prawdziwa codziennie raz na dobę, co nie znaczy oczywiście, że miałaby jakikolwiek sens. Poza tym jak zauważył Jouvenel: "Jeśli to wyłącznie konstytucja reguluje rozdział władz, to łączą się one w absolutystyczny organ."

    OdpowiedzUsuń
  26. @wersy

    Zapominasz chyba, że rozpad amerykańskiego imperium jest NIEUNIKNIONY, z bardzo prostego powodu: skończy im się kasa. Już teraz tak naprawdę tylko drukują dolary deprecjonując jego wartość. Paul opowiada się za kontrolowanym demontażem imperium, który mimo tego że byłby bolesny dla świata, i tak jest o niebo lepszy niż niekontrolowany upadek. Jego poglądy tak czy siak zwyciężą. Pytanie tylko czy amerykanie opamiętają się na czas i zejdą z równi pochyłej czy też nie.

    OdpowiedzUsuń
  27. @kawador
    "Ja konsekwentnie unikam powoływania się na konstytucję. Tam znajdują się zapisy, które są sprzecznie z tym, co staram się sobą reprezentować"

    Wszystkie zapisy?

    No i nie odniosłeś się do istoty władzy, a szczególnie do tego, gdzie są granice dla władzy, która z definicji jest obieralna

    OdpowiedzUsuń
  28. @wersy

    sojusz USA i Polski to fikcja
    USA mogą mieć sojusz z NATO
    Polska jest za mała
    Tusk nigdy nie będzie miał sojuszu z moim sąsiadem, sąsiad co najwyżej może być przez Tuska poklepany przez plecy jak na niego zagłosuje
    tak samo Polska może być co najwyżej poklepaa po plecach jak wyśle wojaków na kolejną amerykańską wojnę, sojuszu nie będzie nigdy bo być nie może
    nie dajcie sobie tego wmówić i nie dawajcie na to nadziei innym

    OdpowiedzUsuń
  29. Zenek

    Oczywiście. Jedyny rozsądny i skuteczny sojusz to sojusz z bomba atomową. Najpiej, zamontowaną na rakietach w kilku wurzutniach na terenie kraju.

    OdpowiedzUsuń
  30. Dodam, że to że to mają być nasze bomby i na terenie naszego kraju, trzeba jasno podkreślić, bo nasi wojskowi, naśladując bankierów ze złotem, mogli by nasze wyrzutnie wybudować w Wielkiej brytanii, bo z razie konfliku "bezpieczniej i nikt ich nie weźmie szturmem"

    OdpowiedzUsuń
  31. Co do trzymania złota za granicą, to mam poważne rozterki, czy to dobrze czy źle.
    Złoty II RP był wymienialny na złoto po stałym kursie i o ile się nie mylę zabezpieczające go złoto trzymane było w większości w Szwajcarii. Dzięki temu przetrwało wojnę nie wpadając w ręce III Rzeszy. Z drugiej strony po wojnie i tak "zgarnęli" je komuniści, nie płacąc nic krajowym właścicielom przedwojennych obligacji, a zagranicznym właścicielom płacąc kilka procent przedwojennej wartości tych obligacji, więc sumarycznie prawie na jedno wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  32. Wojsko wojskiem, wolność wolnością, ale teraz ważniejsze jest to, że teraz zamiast wolności zafundują nam koniec ery wolności w internecie i Internetu jaki znamy od paru lat. I jest to przyczyną głównie wielkich koncernów i korporacji, które za tym stoją. Dziękujemy ...

    OdpowiedzUsuń

Rewolucje

Wyrażenie "rewolucja" ma dość krótką historię, bo po raz pierwszy zaczęto go używać na określenie rewolucji w 13 koloniach angiels...