Czy wszyscy pamiętają profesora Nazimka i jego rewolucyjny pomysł na produkcję paliwa za 40 groszy? Jeżeli nie, to warto przypomnieć, że 3 lata temu był na temat rewolucyjnego paliwa Nazimka taki buzz, że wykop.pl, onety, wp i inne serwisy na czołówkach miały zdjęcie profesora, który jak sam mówił, zrobi z Polski drugi Kuwejt, a benzyna będzie produkowana z CO2 po 40 groszy. Oczywiście popełniłem na ten temat wpis "Energia Nazimka", który z racji tego zainteresowania ustanowił do dziś nie pobity rekord komentarzy na tym blogu (301) (pozdrawiam wszystkich komentujących, którzy przetrwali tak długi okres czasu na tym blogu). Nawet Globalne Ocieplenie we wpisie "Chce wierzyć (264)" nie pobiło tego rekordu. Z racji tego zainteresowania i interpelacji poselskich, że oto Polska ma geniusza którego trzeba wykorzystać minister gospodarki uczynił program profesora Nazimka strategicznym programem ministerstwa gospodarki. Od tego momentu było jasne, że za profesorem idą publiczne pieniądze.
I firma Ekobenz się z profesorem związała. Dotacja wynosi 22,2 mln złotych, a firma w 2012 roku oświadcza:
Zakład produkujący biopaliwa według technologii profesora Dobiesława Nazimka z UMCS, który miał powstać na Lubelszczyźnie powstanie ale w innym województwie. Spółka, która go wybuduje twierdzi, że nie współpracuje już z profesorem. Bo ma trudny charakter i się myli (...)
Na inwestycje spółka dostała ponad 22,2 mln zł dofinansowania unijnego, realizacja projektu miała się rozpocząć wiosną 2009 r. a zakończyć wraz z końcem lipca 2012 r.
I dalej tłumaczy: - Sam pomysł na technologię autorstwa profesora Nazimka generalnie jest dobry. (...) Ale jego szczegółowe rozwiązania nie sprawdziły się. (no na pewno nie sprawdził się koszt 11 groszy za litr metanolu i 40 groszy za litr benzyny - AD)
Moi drodzy parafianie, tak się wyciąga pieniądze "na naukowca".
********************************
ehhh czas puścić pana z kolczykiem w nosie
[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=_mWPPBW4DU8]
O tyle o ile spodziewałem się, że o Nazimku dziś już mało kto będzie pamiętać, to jednak nie spodziewałem się, że aż tyle szmalu na to przewalą.
OdpowiedzUsuńAdamie, wiesz doskonale, jak wygląda absorbcja w Polsce pieniędzy na pseudonaukę i hochszatplerów. W komisjach zasiadają kompletnie niekompetentni ludzie, normalny naukowiec prze własnie różnych Nazimków musi wyjechac z kraju, żeby robic jakieś badania.
OdpowiedzUsuńU nas przede wszystkim jednak pole do głupoty jest bezbrzeżne. I w ten sposób zmuszamy młodych ludzi z niezłym kaskiem i osiągnieciami do opuszczenia tego kraju. Ja osobiście mam ogromne obrzydzenie do sposobu w jaki finansuje się w Polsce B+R oraz naukę jako taką. W najbliższym czasie nie należy oczekiwać niczego lepszego.
Nie tylko Nazimek, ale tez Łągiewka chce urwac 10 baniek na swoje wynalazki znoszące prawo zachowania pędu. Jeśli takim ludziom daje się pieniądze, to niestety, ale w Polsce wygra szybciej astrolog od astronoma. Niestety oszustwo popłaca.
Bo z jednej strony jesteśmy zacofani i chcemy pompować pieniądze w naukę i innowacyjność (słowo klucz!), a z drugiej nie mamy pojęcia o tym, w co inwestować i dajemy kasę na byle gówno (portal dla miłośników chomików czy kotów, albo paliwo Nazimka).
OdpowiedzUsuńMy, w sensie państwo.
http://www.epar.pl/partnerzy/
OdpowiedzUsuńWstyd dla AGH.
wysłałem im maila(do www.epar.pl) z zapytaniem o teorię, równania jakieś, ciekawe czy coś wyślą:)
OdpowiedzUsuńtrzeba się zastanowić nad pewnymi mechanizmami, które będą zapobiegać przekrętom "na naukowca".. chociaż jeśli coś ma być przełomowe i innowacyjne to skąd wiedzieć, jeszcze przed przyznaniem kasy na badania, że to może być przekręt?.. teraz to już trzeba rozliczać post factum :(
OdpowiedzUsuńWystarczyło uważać na fizyce w szkole średniej aby zauważyć że pomysł Nazimka nie może się udać
OdpowiedzUsuńWidzialem niedawno artykul podajacy za powod Greckiego kryzysu wlasnie zly rozdzial pieniedzy unijnych. Od lat szly zamiast na badania, inwestycje, rozwoj, to na konsumpcje.
OdpowiedzUsuńCo do wyludzen na naukowca, chcialbym sprobowac stanac w roli adwokada Diabla i namalowac go w troszke bardziej szarych kolorach.
Jesli sie rozejrzymy po Swiecie, to zobaczymy, ze cala wysoka technologia zostala zbudowana na panstwowym garnuszku. Od lodzi podwodnych, po samoloty pasazerskie, rakiety kosmiczne, caly przemysl elektronczny i telekomunikacyjny. Wszystko zostalo zbudowane, bo byla potrzeba.. (np wojna). To czesto byly dotacje celowe - na zaprojektowanie bombowca strategicznego o takich a takich parametrach. Albo na stworzenie systemu radarow powietrze-ziemia by wiedziec gdzie w nocy zrzucac bomby. GPS powstal po to by amerykanskie lodzie podwodne mogly sie szybko zlokalizowac na mapie i szybko wycelowac glowice nuklearne w Moskwe.
Teraz nie mamy jasno postawionych calow technologicznych wiec inwestycje sa robione z klucza, w kilku strategicznie waznych obszarach gospodarki. To nie pieniadze na badania sa problemem, ale umiejetnosc trafnego ich wchlaniania, a do tego musimy jeszcze dorosnac. Brakuje nam dobrych pomyslow oraz firm czy osrodkow badawczych, ktore beda w stanie je zrealizowac. Za rok lub dwa Polska wejdzie do ESA - beda nowe pieniadze dostepne na badania. Czy mamy firmy, ktore potrafia zaproponowac sensowne ich wykorzystanie? Jesli nie, to urzednik pokieruje je w strone "najmniejszego zla"... Skoro zainwestowali w technologie Naziemka, to boje sie pomyslec jakie mieli alternatywy.
Pomysł Nazimka nie ma nic wspólnego z nauką, a paliwo MOŻE być znacznie tańsze od zwykłej benzyny. Pomysł polega na podpięciu się pod walkę z globalnym ociepleniem i emisją CO2. Takie paliwo będzie dotowane bo jest ekologiczne (nie ma emisji CO2, a wręcz przeciwnie:). Do tego, do produkcji będzie wykorzystywana energia elektryczna w nocy, kiedy jest jej za dużo i nie ma co z nia zrobić (para w gwizdek). Do tego taka instalacja jest tańsza niż budowa elektrowni szczytowo-pompowych, które odbierają nadwyżki prądu poza szczytem. To znakomity przykład na to jak przy pomocy dotacji i ulg można zrobić "opłacalnym" każdy biznes, nawet tak wariacki jak prof. Nazimka.
OdpowiedzUsuńPrzytoczę inny przykład z tej branży. W Skawinie jest stara elektrociepłownia. Otóż w niej w zasadzie nie produkuje się prądu. Zamiast produkować prąd bardziej opłaca się sprzedać pozwolenia na emisję CO2 i NIC nie robić. Do tego elektrownia zbudowała specjalny piec do ekologicznej produkcji ciepła (musi produkować, bo ma umowy na dostawę) z "ekologicznego paliwa". Za ekologiczne paliwo służą odpadki drewna sprowadzane z Ukrainy, zepsute zboże, itp, itd. Przy spalaniu tego rodzaju materiałów dodatkowo odpada problem z transportem i składowaniem popiołu, bo cały popiół ze spalania (bardzo lekki) wędruje przez komin do atmosfery.
A tymczasem kolejny oszust zdobył 10 mln zł dofinansowania z budżetu na wynalazek, który nie ma prawa działać - tj. przeczy prawom Newtona (konkretnie zasadzie zachowania pędu):
OdpowiedzUsuńhttp://wyborcza.biz/biznes/1,101716,10930128,Czlowiek__ktory_przejechal_Newtona.html
Czyli "na Nazimku" państwo polskie niczego się nie nauczyło i tym samym:
"Nową przypowieść Polak sobie kupi, że i przed szkodą i po szkodzie głupi"
O przepraszam - Nazimek Nazimkiem, ale Łągiewka zbudował i zademonstrował swoje wynalazki. Można ich działanie obejrzeć na youtube i widać, że jest efekt. To, że nie zgadza się z obowiązującą teorią nie jest w żadnym stopniu pseudonaukowe. Jeśli coś działa, to znaczy, że teoria jest do poprawy. Równania są istotne, ale to, że ich nie ma nie znaczy, że coś nie działa.
OdpowiedzUsuńCo więcej Cambridge prowadzi spór patentowy z Łągiewką, więc nie nazywajcie go oszustem.
http://www.youtube.com/watch?v=WEoldY26MhA&feature=related - jeśli to jest mistyfikacja, to powiedzcie - na czym polega?
@Alcassin
OdpowiedzUsuńNa metodologii się nie znam, nie planuję wczytywać w raporty i wykresy. Natomiast widzę pewną różnicę pomiędzy Steornem, który miał coś zaprezentować, , a nie zaprezentował, czy Nazimkiem, który miał zrobić, a nie zrobił, a Łągiewką, który wykonał i pokazuje. Czy to jest lepsze od innych rozwiązań, czy odkrywa nieznane prawa fizyki, to kwestia dla naukowców. Ja mogę powiedzieć, że to, co widzę zmniejsza bezwładność, łagodzi skutki zderzenia i w tym sensie nie jest mistyfikacją.
Łamanie praw fizyki nie jest moim zdaniem niczym złym, o ile się faktycznie dokonuje. Kopernik też łamał. I Einstein. Bo, że te prawa nie mają ostatecznego kształtu, to chyba wszyscy wiemy.
@knt
OdpowiedzUsuńJakie prawa fizyki złamał Kopernik?
Bogdan, masz rację -- wystarczało uważać na fizyce. Ale tam mało kto uważa, a już pojęcie sprawności jest dla ludzi zupełnie niezrozumiałe. Niestety.
OdpowiedzUsuńAkurat wynalazki Łągiewki nie łamią żadnych praw fizyki, one poprostu nie działają w takim zakresie jaki opisuje je Łągiewka lub prof. Guła.
OdpowiedzUsuńRozwiązania łągiewki są poprostu nie ekonomiczne, ponieważ otrzymujemy dokładnie ten sam efekt co przy np. poduszce powietrznej czy konstrukcyjnej strefie zgniotu ale za to dużo większym kosztem, wytworzenia i eksploatacji.
Tak jak benzyna Nazimka można ją wytworzyć tylko niestety znaczniej drożej jak by to wynikało zapewne z celowo błędnych wyliczeń profesora.
Krzysztof LIs
OdpowiedzUsuń"dajemy kasę na byle gówno (portal dla miłośników chomików czy kotów)"
Moim zdaniem to lepiej, niż wydawanie kasy dla miłośników wyjadania gówna z pod siebie
Jasne, ale najlepiej byłoby tych pieniędzy w ogóle nie wydawać, co nie?
OdpowiedzUsuńAd Magnum)
OdpowiedzUsuńNie zgadzam sie, ze nauka dzieki panstwowemu garnuszkowi sie rozwija. Raczej mimo niego i za zbyt wygorowanymi kosztami.
Lazik ksiezycowy kosztowal Nasa ok. 2 mln. $ A spojrz jaka to konstrukcja. Kilka, kilkanascie tys. to i tak za duzo.
Loty orbitalne drozsze kilkadziesiat razy od prywatnych projektow ostatnich lat
Andrzej, chyba trafiłeś na kolesia, co pracuje w biznesie COSMO i pewnie trochę Ci o rakietach zaraz odpowie ;)
OdpowiedzUsuń@knt: "Na metodologii się nie znam"
OdpowiedzUsuńAha!
Nie znam się, to się wypowiem.
:D :D :D
@Alcassin
OdpowiedzUsuń"@knt: „Na metodologii się nie znam”
Aha!
Nie znam się, to się wypowiem."
Pomijając, że to ad personam, to nie o metodologii się wypowiedziałem.
@chemmobile
Tutaj jestem gotów przyznać rację - niech ktoś pokaże jakiś test z innym amortyzatorem na zbliżonym przykładzie do tego, co oni pokazują.
Z detoksykacją, to fakt, jawna kpina ;-).
W każym razie chciałbym jeszcze raz podkreślić istotną różnicę - EPAR działa i robi, co ma robić. Może tego nie robi tak efektywnie i nie jest to tak odkrywcze, jak mówią. Może nie ma w tym przełomu, ale jakiś efekt redukcji skutków zderzenia jest. Natomiast Nazimek albo ci od detoksykacji albo nic nie zrobili albo nie zrobili tego, co deklarowali, że robią.
@mmm777
OdpowiedzUsuń"@knt
Jakie prawa fizyki złamał Kopernik?"
Wówczas obowiązujące, czyli heliocentryzm.
Złamał w tym sensie, że wykazał ich niezgodność z rzeczywistością.
"Złamał w tym sensie, że wykazał ich niezgodność z rzeczywistością."
OdpowiedzUsuńnie znasz się. one były zgodne z rzeczywistości, a Kopernik wymyślił że da się prościej to opisać zakłdając że słońce jest w środku
Errata - oczywiście geocentryzm obalił :-).
OdpowiedzUsuń@llukiz
Ok - ale geocentryzm był niezgodny zupełnie, a heliocentryzm bliżej (bo doczytałem, że orbity nie były eliptyczne) prawdy, którą znamy dziś.
SOCJALIZM - oto kolejny przykład durowatości tego ustroju. Skoro urzednik przyznaje forse na jakis projekt - to OCZYWISTE jest że warto projekt zrobić jakikowliek by on nie był czy sensowny czy bezsensowny - trzeba TYLKO przekonać do tego urzędnika aby wyciągnąć szmal.
OdpowiedzUsuńDziała to w obie strony - po 1. pojawia się masa cwaniaków, którzy przekonuja urzędnika do rewolucyjnych projektów z góry wiedząc że sa bezsensowne. Ale urzędnik nie wie więc może sfinansowac. A skoro może to czasem finansuje.
po. 2 - zdarzają się tacy którzy mają pomysł naprawde sensowny i coś z tego mogłoby być tylko znowu - urzędnik przyznający forse się nie zna więc może przyznac albo nie - więc często nie przyznaje i prawdziwy sensowny rewolucyjny projekt ginie w mrokach urzędniczego biurka.
Co więcej - ponieważ łatwiej jest zrobić projekt bezsensowny niz sensowny w systemie takim OCZYWIŚCIE zdecydowanie więcej kasy będzie szło na projekty bezsensowne jesli nie wszystko.
Rozwiązanie problemu - oderwanie rządu z urzędnikami od gospodarki: wtedy każdy pomysłodawca po pieniądze na swój projekt musiałby się się udać do prywatnego przedsiębiorcy, a ten będzie dobrze dbał o swoje i na byle co ich nie przeznaczy. A jak przeznaczy i straci to jego strata i jego problem. Ale jak zyska to ma mieć PEŁNE profity ze swojego ryzyka. Inaczej nikt nie będzie ryzykował.
To proste i łatwe rzeczy - tylko że wtedy koryto dla darmozjadów znika więc jest to niemożliwe w demokracji i wynikającego z niej socjalizmu.
Co do łamania praw fizyki... jak można takowe prawo złamać? Tu nie chodzi o ich rzeczywiste łamanie, tylko udawadnianie, że nie są prawdziwe, albo że można je oszukać w jakiś szczególny sposób. Przykład: woda sama wspina się w górę po specjalnie przygotowanej powierzchni krzemu. Nawet dziecko wie, że woda raczej ma tendencję do spływania w dół :). Czy nastąpiło tu złamanie praw fizyki?
OdpowiedzUsuńNie. Po prostu wykorzystano jedno z jej praw, aby uniemożliwić działanie innego prawa.
(O tej wodzie przeczytacie np. w Kopalni Wiedzy).
Dobre, polska nauka przez, 20 lat nie potrafiła dorobić się uniwersytetu czy innej szkółki aby była w pierwszej 50-tce w Europie, ale jakimś cudem skonstruować i wydawać opinie o wynalazkach innych potrafią. Zenada.
OdpowiedzUsuńZnam to środkowisko dobrze od środka i w sumie reagować można na nie albo śmiechem albo czuć żal. Zal, że takie coś się finansuje z budżetu. Wasza kasa na to idzie. 38 mln naród a porządnej uczelni nie potrafi się dorobić, to nagle ma umieć zbudować stadion,autostrady? Przecież to wszystko jest wypadkową słabości tzw polskiej nauki na tle europy. Zenada i zal
@ chemmobile
OdpowiedzUsuń"Sprawa z Nazimkiem musiała upaść."
No jak to upaść ? Przecież się udało - chłopaki dostali w końcu te 22 mln zł o które tak na prawdę chodziło, i mają teraz benzynę po 40 gr, a może nawet za darmo (o ile kasa się jeszcze nie skończyła ;)).
@DeBill
OdpowiedzUsuń"...Po prostu wykorzystano jedno z jej praw, aby uniemożliwić działanie innego prawa".
Ciekawa koncepcja. ;-)
@DeBill
OdpowiedzUsuńZanurzam bibułę do wody. Woda "wspina" się po bibule. Wow!
Superwizjer zastąpił Sondę. Oto wielki sukces III RP :D
OdpowiedzUsuń@knt
OdpowiedzUsuńWięc helio/geo-centryzm jest prawem fizyki? Tak?
@llukiz
`Kopernik wymyślił że da się prościej to opisać '
Otóż nie. Korzystał z 48 kół do objaśnienia ruchu ciał niebieskich - a było to więcej niż w niektórych ówczesnych konstrukcjach Ptolemejskich....
Tak a propos ostatnich dyskusji, nie wiem jak u panów, ale u mnie od wczoraj dodatnia temperatura. Wygląda na to, że ta strasznie ostra zima, która zaczęła się pod koniec stycznia (bo u mnie praktycznie mówiąc cały grudzień i cały styczeń były temperatury 4-8stopni C!) właśnie się skończyła.
OdpowiedzUsuńCo zapewne i tak nie zmieni faktu, że przez najbliższy rok będe musiał wysłuchiwać, że przecież tylko ślepy nie widział, jaka to ostra zima była ostatnio.
@mmm777
OdpowiedzUsuń@knt
Więc helio/geo-centryzm jest prawem fizyki? Tak?
Oj, skrót myślowy. Paradygmat nie prawo.
@ szopeno
OdpowiedzUsuń"Co zapewne i tak nie zmieni faktu, że przez najbliższy rok będe musiał wysłuchiwać, że przecież tylko ślepy nie widział, jaka to ostra zima była ostatnio."
A może byś tą kwestię obgadał z moim gazomierzem, bo mnie jakoś nie udało się go przekonać ?
@AAA2 Ale co mnie obchodzi pański gazomierz? Ja _wiem_, że GO nie polega na tym, że wszędzie i cały czas się ociepla. Wiem, że "ociepla się" odnosi sie do temperatur średnich, mierzonych na przestrzeni dekad, bo ociepla się klimat, a klimat -- to pogoda uśredniona. To nie stoi w żadnej sprzeczności z tym, że akurat może być gdzieś w jakimś miejscu zimniej; albo że trend na krótką metę (kilku lat) może być przeciwny.
OdpowiedzUsuńNatomiast to różni zaprzeczający GO piszą, że się nie ociepla, bo u nich akurat było/jest zimno. Dlaczego niby mam nie wyśmiewać się z takiego rozumowania? Że zima była super hiper ostra, bo u nich było zimno? A umnie w Poznaniu temperatury obecne 2-4C, plucha jak diabli, odwilż na całego. A jeden z drugim mi będzie pisać, że "ślepy jesteś, że nie widzisz, jaka była ostra zima?" No jaka ostra zima, jak właśnie z mojego punktu widzenia to była bardzo krótka, i jednak dość ciepła zima.
Moja ulubiona analogia to z inflacją. Jaka tam panie inflacja, przecież w Tesco ceny obniżyli. Jaka tam Panie inflacja, przecież ceny MIPS (Miliona instrukcji na sekundę) spadają od wielu lat co rok.
@ szop
OdpowiedzUsuńCzemu się wzbudzasz ? Pisałeś "nie wiem jak u panów", więc Ci odpisałem. U mnie zima była/jest ostra, i tyle. Nie pisałem nic o całym świecie, ani tym bardziej o GO, więc to po co walisz te swoje mądrości nie na temat?
@AAA2
OdpowiedzUsuńZaraz się wzbudzasz. Wyzłośliwiam się po prostu. Dlatego, bo non-stop w dyskusjach słyszę, że przecież jest ostra zima, więc jakie tam globalne ocieplenie.
U mnie cały czas dodatnia temperatura.
http://lublin.gazeta.pl/lublin/1,48724,11200864,Wynalazca_rewolucyjnego_paliwa_z_UMCS_rezygnuje.html
OdpowiedzUsuńI na końcu robi się człowieka żal, ale i tak w internecie powstał mem, że mogliśmy mieć beznzyne za 40 gorszy, "ale koncerny paliwowe uwaliły polski pomysł"
OdpowiedzUsuń"Tymczasem naukowiec właśnie zdecydował, że odchodzi z UMCS i we wrześniu przechodzi na emeryturę."
OdpowiedzUsuńO, jaka szkoda ! Myślę, że idealnie sprawdziłby się w jakimś ministerstwie !
http://www.wykop.pl/link/1093673/polak-moze-uniezaleznic-swiat-od-ropy-naftowej/
OdpowiedzUsuńCiąg dalszy
Nie wiem czemu się ludzie przyczepili do łągiewki. Przecież jego projekt trwa ponad 10 lat, nikt nie chce mu wierzyć, a na dodatek nikt się nim nie interesował od jakiego czasu. Gość wpadł na genialny pomysł w swojej prostocie, ma zbudowane modele, próbuje to chronić (ale kiepsko mu idzie). Mam pare ale do jego projektu ale wynikają z braku niewiedzy z zakresu materiałoznawstwa.
OdpowiedzUsuńJa tam wole takiego nawiedzonego i mylącego się Nazimka niz cała ta bandę naukowców polskich którzy doktoryzują się np w temacie "Całki dyskretne w obliczaniu przepływów masowych merkaptanów w reakcja odsorpsji wodnorodnikowej - podstawy teoretyczne".
OdpowiedzUsuńNazimek predzej na COŚ wpadnei niż cała reszta nieomylnych geniuszy.