Jakoś dziwnie bez echa przeszedł w mediach "Raport o roli grup interesów w procesie stanowienia prawa". Świadczy o tym nawet ilość pobrań z źródłowej strony, raptem 3300. A szkoda, gdyż raport traktuje o rzeczy bardzo ważnej; czy rządzący w naszym kraju bardziej kierują się interesem całego społeczeństwa, czy wybranych grup ludzi. To właśnie partykularyzm w tworzeniu prawa świadczy o słabości danego państwa. Rząd staje się klientem co głośniejszych krzykaczy przed sejmem, czy ludzi stanowiących istotną część elektoratu. To osłabia państwo jako jednolitą społeczność jednostek.
W badaniu autorzy prześwietlili ponad 1300 ustaw:
Analiza ekspercka i statystyczna 1366 ustaw, czyli 37 proc. wszystkich ustaw uchwalonych w latach 1989-2011. Wybrano ustawy dotyczące finansów publicznych, czyli dokonujące redystrybucji środków publicznych i wolności gospodarczej, mające wpływ na warunki prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce.
I wyciągnęli dość alarmujące wnioski:
1. Jedna trzecia ustaw uchwalonych w Polsce realizuje interesy zorganizowanych grup nacisku;
[caption id="attachment_5000" align="alignright" width="240" caption="Człowiek interesu"][/caption]
2. Ponad 40 proc. ustaw uchwalonych w Polsce ogranicza wolność gospodarczą;
3. Dwie trzecie ustaw uchwalonych w Polsce tworzy koszty dla finansów publicznych, a tylko
jedna trzecia przynosi oszczędności;
4. W minionych 22 latach były trzy okresy, gdy stanowione prawo w wysokim stopniu realizowałointeres publiczny i poszerzało wolność gospodarczą. To początkowe lata transformacji, 1990-1993, część kadencji rządu Jerzego Buzka oraz początek poprzedniej kadencji rządu Donalda Tuska;
5. Najbardziej wpływową grupą interesów są pracownicy sektora publicznego. Dominują
interesy administracji publicznej, następnie lekarzy, pracowników akademickich i nauczycieli.
Do wpływowych grup interesów należą również rolnicy i zawody regulowane;
(...)
Badanie w znacznej mierze opiera się na opinii eksperckiej, a to zawsze rodzi pewne pytania o metodologię. Baza danych jest jednak opublikowana i każdy może się sam przekonać o poziomie rzetelności naukowego podejścia. Ciężko również porównać nasz kraj do innych, gdyż nawet gdy w innym kraju byłby robione takie badania, to metodologia i przyjęte definicje mógłby być zupełnie inne.
Niemniej jednak mamy przeanalizowane 20 lat polskiego ustawodawstwa w jednolitej metodoligii i na tej podstawie można już wyciągać pewne wnioski. Te 33% ustaw uchwalonych w interesie grupowym, dzieli się na poniższe podgrupy:
Do pracowników sektora publicznego podchodziłbym ostrożnie, gdyż państwo z definicji jest ich pracodawcą i jakiekolwiek zmiany wpływają na ich interesy. Natomiast samo państwo nie powinno już nic robić w partykularnym interesie rolników, którzy działają przecież na własny rachunek, nic dla pracowników przedsiębiorstw państwowych których zatrudnia oddzielna spółka i działają na "wolnym rynku", nic do pracowników pracujących w zawodach regulowanych, zrzeszonych w związkach zawodowych czy selektywnie dla firm prywatnych. To jest właśnie gangrena tocząca państwo. Działanie państwa nie w interesie wszystkich, a w interesie wybranych grup społecznych. Im więcej takich działań, tym państwo słabsze.
Biorąc pod uwagę wszystkich premierów, można zrobić ranking. Kto chodził na smyczy grup nacisku, a kto cechował się największym uniwersalizmem w podejściu do kształtowania stosunków społecznych.
Linia podziału kto napuszczał jedną grupę ludzi na drugą, kosztem całego społeczeństwa, a kto działał w interesie całości jest dość jasna. O tym się powinno mówić. To jest ważne. Oczywiście zaraz po wybuchach w skrzydle tupolewa i dramacie małej Madzi z Sosnowca.
Materiały publikowane za zgodą uczelni Vistula.
********************************
A na zamieszczonej niżej piosence, grupa interesu "coś chce"
[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=f4K6ZxDwi34]



Ja czegoś tu nie rozumiem - skoro Kaczyński tak dbał o interes poszczególnych grup społecznych, to dlaczego był/jest tak przez nie znienawidzony?
OdpowiedzUsuńMoże robił to nieumiejetenie, a może Polacy powoli rozumieją, że dawanie przywilejów zawsze jest opłacane przez resztę a nie przez dobrego Pana w rządzie
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, ale jak "wstawka Tylera" przed napisami końcowymi Figth Clubu, utkwił mi w pamięci Waldemar Pawlak II. Dziś Waldemar Pawlak II, jutro Waldemar Pawlak Szczodry choć to właściwie już dziś można by było o nim powiedzieć bo przydomka "Śmiały" chyba jednak się nie doczeka... ;)
OdpowiedzUsuń(oczywiście zdaję sobie sprawę że dane zostały tylko zacytowane)
@Adam Duda
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że Kaczyński potrafi zachować się nieumiejętnie, szczególnie jeśli chodzi o kontakt z mediami. Nie podzielam jednak zdania z Polakami rozumiejącymi mechanizm wszelakiego rodzaju przywilejów/monopoli/koncesji. Moim zdaniem pod tym względem wśród Polaków dominuje pogląd w rodzaju "chcę, żeby było dobrze". Wydaje mi się, że przeciętnemu Polakowi nie przeszkadzałyby rozdęcie sektora publicznego, gdyby naprawdę odczuwał z tego tytułu korzyści. Do zrozumienia, że rozdawane przywileje temu nie służą, jest jeszcze dość daleko.
Ale skoro mimochodem podniosłeś jeszcze dwie sprawy, to i je skomentuję. Katastrofa smoleńska to podręcznikowe "dziel i rządź". Opowiadanie się za którąkolwiek ze "stron" czy "prawd" nie jest najważniejsze. Sęk w tym, że jakiś sensowny kompromis (będący najsensownieszym rozwiązaniem) jest nieosiągalny.
Co do Madzi z Sosnowca - jestem naprawdę szczęśliwy, że docierają do mnie tylko strzępki informacji dotyczące tej sprawy.
Panowie, bardzo proszę nie ruszać Smoleńska, bo przyjdzie moment że będzie Wam bardzo wstyd.
OdpowiedzUsuńPrzeczytałem (pobieżnie) ten raport. Owszem, wskazuje dla jakich grup jaki procent ustaw był korzystniejszy niz dla reszty, ale nie wskazuje po nazwiskach kto komu dał w łapę, kto komu się odwdzięczył za przysługę itd. Wartość raportu jest statystyczna i tylko tyle. Nie dziwi mnie tak małe nim zainteresowanie, nie ma tam żadnej sensacji, nie ma kogo powiesić.
OdpowiedzUsuń@ TJŁ
OdpowiedzUsuńDzięki za przypomnienie, fakt pamięć człowieka ułomna. Ten wpis RG świetnie pokazuje, czym się zajmowała ówczesna ekipa rządząca. Można dodać, że ich kolejnym wielkim wyczynem było systematyczne rozmontowanie wolności gospodarczej, jaką dała ustawa wilczka oraz pierwsze powołanie do życia rzędu agencji i funduszy, które de facto potem uległy jedynie rozmnożeniu. Wirus został zaaplikowany przez Balcerowicza i jego ekipę.
no ujęcie statystyczne. Przecież to nie biuro śledcze. Co do jednak "dawania w łapę". Myślę, że rzadko pisano ustawy za łapówkę. Prędzej starano się zyskać, albo nie stracić poparcia wyborczego danej grupy.
OdpowiedzUsuńA to gdzie kto komu dał i jak to wplyneło na proces legislacyjny.. obawiam się, że tego się tak prosto nie dowiemy. Przecież nawet jak ich nagrano na magnetofon, to GTW (grupa trzymająca władzę) nie jest w pierdlu tylko pewnie gdzieś przed kamerami ;)
@Miecio
OdpowiedzUsuńTez uwazam, ze Smolensk to zadna sensacja. Handel jak zwykle miedzy USA i Rosja. Poprzednio transakcja byla w Jalcie.
Mniei bardziej niż to kto więcej działał w interesie grup a nie ogółu przeraża trend. Moim zdaniem to bardziej wpływ konkretnych grup, których wymagania rosną wraz z posiadaniem. Dosłownie jak z realizacją potrzeb człowieka. Na początku potrzeby podstawowe: jedzenie, odpoczynek itp. A później apetyt rośnie i się naciska coraz mocniej.
OdpowiedzUsuń@ miecio
OdpowiedzUsuńObawiam się, że za naszego życia sprawa "smoleńska" nie zostanie wyjaśniona. Optymistycznie patrząc może "oszołomy" wypracują jakąś jednolitą wersję (patrz ZEZORRO, Free your mind), która będzie dostępna dla chcących ją znaleźć. Większość już zna JEDYNĄ PRAWDĘ podaną przez WSI 24 i s-kę. Tego pewnie nie odwrócisz, bo na logiczne argumenty odpowiedź będzie jedna - oszołomstwo. A poziom zacietrzewienia zwykłych Polaków, których znam w bronieniu teorii o katastrofie i nie dopuszczanie w ogóle myśli, że mogło być inaczej jest zbieżny z niechęcią do Macierewicza i Kaczyńskiego.
@ Adam Duda
OdpowiedzUsuń"Biorąc pod uwagę wszystkich premierów, można zrobić ranking. Kto chodził na smyczy grup nacisku, a kto cechował się największym uniwersalizmem w podejściu do kształtowania stosunków społecznych."
Z tym "uniwersalizmem", to nieco przesadziłeś, bo kryterium oceny było takie:
"Interes publiczny realizują takie rozwiązania instytucjonalne, które w największym stopniu poprawiają sytuację najgorzej uposażonych"
"Baza danych jest jednak opublikowana i każdy może się sam przekonać...
Znalazł może ktoś gdzieś tą bazę ?
Czy da się policzyć ile "kosztowali" poszczególni premierzy ?
OdpowiedzUsuńBo sama ilość ustaw może być nie tak istotna...
Wśród wpływowych grup interesu brakuje PRYWATNYCH banków, które kontrolują rząd (czytaj: dobro wspólne) i przez to państwo (jeszcze większe dobro) źle działa.
OdpowiedzUsuń:)
Swoją droga, na forum libertarian ten raport był maglowany jakieś dwa miechy temu :)
ludzie byli wstrząśnięci jak zdarzyła się ta katastrofa, bo była to katastrofa, teraz "rzygają" tematem, jestem behapowcem i jak prowadze szkolenia słucham co mówią, Katyń nastepne pokolenia będą pamiętać, Smoleńsko wyleci z pamięci, temat znienawidzony, o tym sie nie rozmawia, tragedia została zamieniona w przedstawienie,
OdpowiedzUsuńpawel
OdpowiedzUsuńno właśnie brakuje "zważenie" tych ustaw. Obawiam się że w samym ministerstwie finansów tego nie wiedzą, a co dopiero gdyby ktoś z zewnątrz miał to liczyć. Jednak pierwszy krok jest zrobiony. Może to kogoś zainspiruje do drążenia tematu.
Właśnie obadałem podlinkowany wyżej artykuł Gwiazdowskiego - to dopiero była doktryna szoku. Niech ktoś policzy, ile już podatków wprowadziła mafia od 1989 roku albo lepiej: ile razy zmieniały się przepisy na odcinku pobierania haraczy (dobrowolnej daniny na rzecz dobra wspólnego) przez siepaczy mafii (reprezentantów narodu wybranych w wolnych, demokratycznych wyborach).
OdpowiedzUsuńObawiam sie, ze to nie jest praca dla jakiegos Don Quixote'a samotnego, bo policzenie wplywu na budzet w perspektywie kilku dekad do przodu nawet czesci z tych 1300 ustaw jest praktycznie niemozliwe bez olbrzymiego zespolu ludzi.
OdpowiedzUsuńLatwiej byloby zaznaczyc, ktorzy co uchwalali, jesli chodzi o ustawy, ktore obecnie tworza wieksze sumy po stronie wydatkow. Wszystkie mundurowki, KRUSu itp. To jest moze z tuzin wazniejszych ustaw, ktore dosyc czesto sa omawiane, wiec i sporo szacunkow na ich temat istnieje.
Dodam moze jeszcze, ze w takim przypadku ten obraz tych swietych ojcow zalozycieli czyli Bieleckiego i Mazowieckiego moglby na tym stracic gdyby do ich nazwisk przypisac konkretne ustawy.
OdpowiedzUsuńSprawdzilem i np ustawa regulujaca KRUS zostala uchwalona za rzadow Mazowieckiego. Zapisow nie znam, a wiadomo, ze diabel tkwi w szczegolach, ale mimo wszystko przeliczanie ilosci ustaw i ujmowanie tego procentowo moze byc mylace. W dodatku wiekszosc tych waznych ustaw przechodzi dziesiatki zmian w postaci ustaw sejmowych, nie liczac roznych "pomniejszych" aktow prawnych, uchwal, rozporzadzen ministerialnych itp.
Bajki piszecie z których jic nie wynika, dlatego ludzie są zagubieni bo mądrale głupoty piszą
OdpowiedzUsuń@Magda
OdpowiedzUsuńTo bardzo źle świadczy o tych ludziach. Katastrofa w Smoleńsku była ważna, bo a) obnażyła totalny bałagan w naszym rządzi b) fatalny stan szkolenia pilotów c) pokazała też dobitnie słabość naszego państwa.
Ja wiem, że ludzie nie lubią słuchać, że państwo mamy do d*, kiedy wszystko jest tak pięknie (vide ostatnie wpisy p. Dudy), ale jeżeli ktoś zatyka uszu i nie chce widzieć, to nie świadczy źle o ważności katastrofy, tylko o tym kimś.
Tylko kto zatyka uszy. To że jest burdel w polskim lotnictwie czy wojsku, to że jest burdel w rosyjskim to było i jest wiadomo. Ale jak ktoś porusza cały czas tą sprawę i mówi o zamachu i wybuchach w skrzydle to sorry, ale ręce opadają.
OdpowiedzUsuń@KutfaWOlna
OdpowiedzUsuń> Bajki piszecie z których nic nie wynika, dlatego ludzie są zagubieni bo
> mądrale głupoty piszą
Ludzie są zagubieni z powodu własnej głupoty i podatności na manipulacje. Mieliśmy tu właśnie gościa, którzy najprawdopodobniej w internecie na blogu jakiegoś świra znalazł informację, ze w roku 1990 polski eksport spadł i uwierzył bez jakiejkolwiek próby sprawdzenia w statystykach czy to prawda.
A takich ludzi skrajnie podatnych na manipulacje jak Przemofree, którzy uwierzą w każdą bzdurę bez jakiejkolwiek próby weryfikacji jej prawdziwości są w Polsce miliony.
@Adam Duda
OdpowiedzUsuńTo że jest burdel w polskim lotnictwie czy wojsku, to że jest burdel w rosyjskim to było i jest wiadomo.
I to na skutek "burdelu" zastosowano do tego przypadku Konwencje Chicagowska, ktora w artykulach 3a i 3b mowi, ze jej do tego przypadku stosowac nie nalezy?
TJŁ
OdpowiedzUsuńNaprawdę nie znam się na tym, jaka powinna być zastosowana konwencja itd.
Naprawdę nie znam się na tym, jaka powinna być zastosowana konwencja itd.
OdpowiedzUsuńSkoro sie nie znasz, to dlaczego uwazasz obawy innych za irracjonalne?
A na czym mają oparte owi "oni" te obawy?
OdpowiedzUsuńTJŁ. Nie musisz, bo nie wciągniesz mnie w tą dyskusję.
OdpowiedzUsuń@Adam
OdpowiedzUsuńNie musisz, bo nie wciągniesz mnie w tą dyskusję.
A szkoda, bo mam wymyslone na ten temat wlasne teorie, zdecydowanie bardziej spiskowe od macierewiczowych i uwielbiam o nich opowiadac ;-)
> A szkoda, bo mam wymyslone na ten temat wlasne teorie, zdecydowanie bardziej
OdpowiedzUsuń> spiskowe od macierewiczowych i uwielbiam o nich opowiadac
Jeśli jest wśród nich taka, w której sprawcami są Reptilianie to ją opowiedz - chętnie przeczytam. Jeśli takiej nie ma, to od biedy mogę też poczytać taką, w której inspiratorami byli spiskowcy z NWO.
@ Adam
OdpowiedzUsuńWiele ciekawych i mądrych rzeczy Panie Adamie u Pana przeczytałem i chylę za to czoła ale jak Pan zwalczy za jakiś czas ten dysonans to ja nie wiem (no chyba że: "tu same insynuacje").
@TJŁ
Nie rozpowiadaj swoich teorii, reptalianie nie lubią jak się ich ujawnia i wysyłają "seryjnego samobójcę" - wolisz wypadek samochodowy, depresję w Indiach, zasłabnięcie, sznurek czy nadpobudliwego syna?
@anonimowy
Też posądzam reptalian. Dzięki śp. A.Lepper, który fantazjował na temat Talibów w Klewkach. Okazało się, że fantazjował też w temacie reptalian. Talibowie w Klewkach he he he, ale gupi ten Lepper.
Rzetelny raport. Dzięki.
OdpowiedzUsuńUdało się komuś wleźć do tej tajemnej "bazy danych" ?
OdpowiedzUsuńZnalazłem na legistanie miejsce "Login to knowledge database", założyłem konto, a potem nawet już dwa, i cały czas przy logowaniu wywala mnie z komunikatem "Error in username or password".
Czyli baza jest, a nawet jej nie ma. Jeszcze tylko informacja, że dofinansował ją Kapitał Ludzki, i wszystko będzie jasne.
no właśnie też nie mogę. W pracy deklarują, że można. moze trzeba pisać do rybińskiego.
OdpowiedzUsuńPanie Adamie,
OdpowiedzUsuńręce opadają jak się czyta ten wpis. Wydawało mi się że jest Pan obiektywny, ale tu powtarza Pan komunały rodem z Wybiórczej czy TVN - Tusk Vision Network.
Ponadto jest Pan niekonsekwentny - złośliwie obśmiewa Pan hipotezę o wybuchach w skrzydle Tupolewa, ale jak pada konkretne pytanie o obiektywne stanowisko w sprawie bezsprzecznych FAKTóW takich jak raporty MAK, gnijące dowody rzeczowe w Smoleńsku itp. to udaje Pan głupka i nie chce rozpoczynać dyskusji (sic!). Iście socjotechniczna zagrywka - rzucić durny i złośliwy komentarz, ale poważnie podyskutować to już niełaska.
No i sam ranking: na czele Mazowiecki a na końcu Kaczyński - chyba Michnik za to zapłacił, bo kto inny ? A pytanie o istotę ustaw zostaje bez odpowiedzi. Ponadto jest inna kwestia: nie tyle ustanowionego prawa, ale ustaw i zmian które zaniechano: śmiem twierdzić że sama GRUBA KRESKA różowego Mazowieckiego zrobiła dla tego kraju więcej złego niż osiagnięcia nastepców razem wzięte - zaniechanie reformowania kraju, konserwacja SB-ckiej i nomeklaturowej mafii, przejecie krwioobiegu gospodarki jaki jaest system bankowy przez kolesi, a nastepnie sprzedaż, a nade wszystko - brak reformy prawa, systemy sądowniczego i prokuratorskiego - to wszystko w efekcie sprawia że Polska jest krajem bezprawia w imieniu prawa. Ale o tym ani słowa.
Przykro pisać ale chyba start z listy PO w wyborach - zostawił trwały ślad na Pana inteligencji.
Inteligencja podpowiada mi, żeby rozmawiać o faktach, a nie o domysłach domorosłych awionistów. Proszę "poważenie podyskutować" o wybuchach na inny, forach. Uwaga że za raport (publiczny, można przeczytać kto to wydaje) "Michnik za to zapłacił", doskonale oddaje Twój stan umysłu. Proszę nie pisz już więcej na tym blogu. Szkoda naszego czasu.
OdpowiedzUsuńrządzić krajem umiejętnie, sprawiedliwie i być przy tym lubianym przez "tłum" to syzyfowa praca i chyba niemożliwa w naszych realiach , niestety system jest tak skonstruowany , że pracuje on rękami większości z nas na wąską grupę elit , która spija z tego śmietanę chcieliśmy kapitalizm no to mamy :)
OdpowiedzUsuń