wtorek, 20 maja 2008

„Dość naprawdę, dość ogłupiania”

Aż się czasami chce wyrzucić całą treść żołądka, jak się czyta te dzisiejsze gazety.



- „Przedsiębiorco...skorzystaj z dotacji” (do czego to dochodzi, że trzeba być żebrakiem we własnym kraju, żeby stać się konkurencyjnym)


- „Darmowe szkolenia tylko z EFS” (kolejny przykład mielenia pieniędzy i wmawiania, że jest coś za darmo albo za symboliczne 2 złote)


- „Darmowe leczenie” (Jest takie powiedzenie... „Za darmo umarło”; pasuje jak ulał)


- „Pójdź do bezpłatnej szkoły”, (A tam cię nauczymy, jak masz myśleć)


- „Odkładaj na swoją emeryturę już dziś!!!” (a za 50 lat dostaniesz 10 razy zdewaluowaną zapomogę)


- „Jak stracisz prace, to się nie martw. Zaopiekujemy się... przecież mamy socjal.” (Jak przeciwdziałamy wykluczeniu społecznemu?? Konserwując go?)


- „Rolniku...siej żyto a dostaniesz tyle dotacji, siej rzepak a dostaniesz tyle. Nie rób nic, a też dostaniesz... Podatku... nie płać przecież jesteś wyjątkowy” (co to za przekupstwo i co z rozumieniem sprawiedliwości?. Czy już każdy komunał można sprowadzić do absurdu.)


- Przyjdź po zezwolenie, zaświadczenie, pozwolenie, koncesje, licencje, ubiegaj się o limit, o kwotę, o zapomogę, składaj wnioski, prośby, podania, petycje, formularze, a powyżej podpisu i opłaty skarbowej , napisz jeszcze, że nie jesteś słoniem... Tak na wszelki wypadek.




Milton Friedmann powiedział, że „nie ma darmowego obiadu, zawsze ktoś płaci rachunek”


I choćby za to proste zdanie powinien dostać Nobla.




„Dość naprawdę, dość ogłupiania !”, chciałoby się krzyknąć razem z Kazikiem.



Dość upupiania narodu i wpędzania go w chocholi taniec w takt muzyki państwa opiekuńczego.



Przyjdzie oczywiście katharsis. Zawsze przychodzi. Recesja, której się nikt nie spodziewa i której nie zna moje, jak i poprzednie pokolenie. Wtedy zobaczymy kto się spotka na końcu lemingowego marszu, a kto pójdzie we własną stronę. Tylko jakie wnioski wtedy wyciągniemy?

11 komentarzy:

  1. indywidualist20 maja 2008 16:11

    "Wstańmy, walczmy o swoją Polskość" zapomniane ideały.
    Żal dupę ściska odechciewa się pisać o mediach i ekscesach rządu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tu nie chodzi o ten cze tamten rząd... tu chodzi o trend w całym świecie demokracji. Tak w Europie jak i USA.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stajemy się zbyt kosmopolitami, chcemy być niezależni przy "Wielkich państwach". Na tym polega krajowa demokracja. Trend w święcie demokracji? Zawsze coś powstaję z upadłych poglądów czy założeń.

    OdpowiedzUsuń
  4. pełna racja
    to co mnie zastanawia to jak się ma polityka UE konkurencyjności z dopłatami i funduszami unijnymi ? Skoro pieniądze przyznaje jakiś urzędnik to jest on panem i władcą a jego decyzje czynią jedną firmę bardziej konkurencyjną od innej gdyż jeżeli ja dostanę dotację to nie da się ukryć że będę w lepszej sytuacji od tych co jej nie dostali?
    Co mnie ciekawi to że za 500zł mogę kupić sobie pełną opiekę zdrowotną na rok a jak mnie brzuch zaboli to lekarz przyjeżdża w chwil kilka do domu cobym się nie musiał fatygować. Te 500zł to znacznie mniej niż Państwo zabiera mi ze składek zdrowotnych w zamian oferując kolejki w szpitalach i łapówkarzy zamiast lekarzy? Czy tylko ja mam wrażenie że ktoś mnie bezczelnie okrada ?

    OdpowiedzUsuń
  5. tolo:
    Zawsze w jakiś jesteśmy oszukiwani, nawet jeśli o tym nie wiemy. Co do dotacji EU sama się o nie co rok staram, patrząc obiektywnie więcej jest "latania" po urzędach, dawania w rękę żeby coś załatwić niż samej korzyści. Rzeczywistość Władzy Polskiej właśnie taka jest, korupcja na porządku dziennym, której nawet nie zdajemy sobie sprawy, być kimś znaczy mieć wypchany portfel i mieć dobre znajomości, inaczej jesteś zwykłym szarakiem, tak na to patrzę. Kolejny rząd to zmienia a raczej tak mówi, ale niestety na słowach się kończy, nie jest to prawdą?

    OdpowiedzUsuń
  6. najwyższy czas to zmienić Masz rację w PL bez znajomości nić sie nie da zrobić NO chyba że ma się szczęście ponad miarę. Postawą zmiany było by rozliczanie polityków z obietnic - skonczył by sie wszechobecny populizm i mydlenie oczu obietnicami bez pokrycia.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podstawą zmiany byłoby powiedzenie, ze za każde obietnice My sami płacimy. Także żadna łaska.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie zmieniajmy czegoś się nie da zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli obiad jest za darmo to znaczy, że dla konsumenta jest on za darmo. Jest oczywiste, że ktoś za niego płaci, więc ja bym tu Nobla nie przyznał bo nie ma za co.

    OdpowiedzUsuń
  10. No właśnie okazuje się że wcale nie jest takie oczywiste, skoro można ludzi przekonać do "darmowej" służby zdrowia, "darmowego" nauczania.

    Friedman w sumie nie wymyślił tego hasła, lecz je rozpropagował.

    OdpowiedzUsuń
  11. tolo a czy za te 500zł rocznie wykonają Ci np. trzy zabiegi/operacje czy musisz za to dodatkowo zapłacić?

    OdpowiedzUsuń

Rewolucje

Wyrażenie "rewolucja" ma dość krótką historię, bo po raz pierwszy zaczęto go używać na określenie rewolucji w 13 koloniach angiels...