Niemiecki minister finansów grozi palcem na agencje ratingowe, a w szczególności na Moody's i Fitch za ostatnie obniżenie ratingu obligacji Portugalii do statusu śmieciowych. Po tej obniżce obligacje młodszego brata Hiszpani wystrzeliły o dwa procent w górę do poziomu 13 % za dziesięciolatki. Te poziomy praktycznie oznaczają konieczność wycofania się z bycia aktywnym graczem na rynku długu przez Portugalię. Oczywiście wcale to nie oznacza, że Portugalia nagle przestanie się zadłużać, albo przestanie rolować swój dług. O nie. Po prostu przeczepi się do cycka MFW i UE i będzie tak długo ssać, aż wyssie soki z ostatniego Niemca.
Ciekawa jest reakcja Shauebele i Barrosso. Otóż zmartwieniem owych Panów jest to, że nie mają kontroli nad tym co się wyprawia w tych agencjach. Potrzebne są regulacje, które ukrócą tak niepoprawne ratingi. Nie było by problemu, gdyby agencje miały swoje siedziby w UE. Kilka dni i już dosięgło by ich brukselskie prawodawstwo i przykazanie, że państwom, którym Barrosso "dał szanse" nie obniża się ratingów. Zgryz jest taki, że owe agencje urzędują za oceanem, stąd i Barrosso wyciąga podejrzenia, że to dziwne:
It seems strange that there is not a single rating agency coming from Europe
Co stoi na przeszkodzie, żeby Barrosso utworzył jeszcze jedną komisję i założył państwową unijną agencję ratingową? Na pierwszy rzut mogli by uznać USA za niewypłacalne. Obama przecież sam o tym mówi, że do sierpnia będą niewypłacalni:
[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=TukXsIOzQWM]
Chyba, że podniosą, jak to oni mówią, sufit dla długu. Są już trochę zabawni z tym podnoszeniem tego sufitu. Co miesiąc jest ten sam "Breaking News" w CNN, w którym przepychają się w senacie nad ustaleniem nowego limitu. Parafrazując Reagana... Prezydencie Obama.... Zburzcie ten sufit. Niech niebo będzie granicą.
**************************
Czas na reklamę, bo fajny soundtrack ma ta seria:
[youtube:http://www.youtube.com/watch?v=rJLPeYuWpFE]
niech się panowie Shauebele i Barrosso już nie martwią, bo pan Trichet otwarcie zapowiedział, że ECB będzie skupował Portugalski dług bez względu na jego rating :D
OdpowiedzUsuńale pomysł z paneuropejską agencją ratingową wystawiającą jedynie ocenę AAA+ wszystkiemu co się nawinie jest doprawdy genialny. następny będzie pewnie paneuropejski ośrodek badania opinii publicznej publikujący sondaże w których partie proeuropejskie mają 100% poparcie.
tak naprawdę oni martwią się nie tyle samymi ratingami, ile ogłoszeniem "event of default". na pewno zakulisowo się mocno pałują z agencjami w tej kwestii...
Co zrobił Hitler, gdy nie chciał oddać długów które zaciągnął za granicą po 1933 roku?
OdpowiedzUsuńWywołał wojnę, żeby zlikwidować wierzycieli.
Wprawdzie obecne rządy usiłują się wyinflacjować, bo jako " dobrzy wujkowie " przejmują długi prywatnych instytucji finansowych, ale długo tak nie pociągną. Sufitem będzie kończąca się odporność ludzi na oficjalną propagandę.
Mogą oczywiście tego uniknąć wywołując kolejną wojnę. Tylko z kim?
@makpfi
OdpowiedzUsuńKadafim? - ma złoto i ropę :)
"zmartwieniem owych Panów jest to, że nie mają kontroli nad tym co się wyprawia w tych agencjach. Potrzebne są regulacje, które ukrócą tak niepoprawne ratingi."
OdpowiedzUsuńPrzeczytanie powyższego wywołało szczery uśmiechna mej twarzy. Nie pozbawiony jednak pewnej dozy (trochę niezdrowej) satysfakcji wynikającej z empatycznego uczucia olbżymiego wewnętrznego cierpienia pana Barrosso, że kochana unia nie może jeszcze kontrolować wszytkiego co mu się nie podoba..
@Karol
OdpowiedzUsuńZa późno... Wujek Sam już krzyknął "zamawiam !".
kontrola agencji ratingowej raczej przybliży nas do korei północnej. Ale z drugiej strony agencje nie są tutaj bez skazy. Nie trudna sobie wyobrazić przecież, że agencja daje rating śmieciowy po to aby przyjaciele z banku JP Morgan mogli sobie założyć odpowiednio wcześniej, odpowiednie pozycję na Euro czy franku…
OdpowiedzUsuńCo więcej, działalność agencji ratingowej powinna być zweryfikowana chociażby po tym, gdy dla CDSów dawali najwyższe ratingi, a co się stało z dnia na dzień wiadomo. To pokazuje, że w tych agencjach (Moody’s, SP) pracują albo niekompetentni ludzie, albo sama agencja jest ściśle powiązana z dużymi bankami inwestycyjnymi, dla których wiadomość o ratingu przed publikacją jest bardzo profitowa. Skłaniałbym się z oczywistych względów ku temu drugiemu argumentowi, tym bardziej, jak spojrzy się na rady nadzorcze tych agencji (a szczególnie gdzie wcześnie pracowali).
'Co zrobił Hitler, gdy nie chciał oddać długów które zaciągnął za granicą po 1933 roku?
OdpowiedzUsuńWywołał wojnę, żeby zlikwidować wierzycieli."
To poplątanie przyczyny i skutku. HItler zadłużał się, bo z góry zakładał, że wywoła wojnę i długów nie spłaci.
hitler wywołał m.in. wojnę dlatego ze nie chciał spłacić długów (i ogromnych odszkodowań) za pierwszą wojnę. Skłaniałbym się do tej kolejności:)
OdpowiedzUsuń