poniedziałek, 27 lipca 2009

CIA a peakoil

cia_logoNie wiem czy CIA to zapaleńcy ogarnięci ideą fix, jak to było okreslone w poprzednim wpisie, ale w latach 70 poważnie zajmowali się możliwym peakoilem w ZSRR. Co ciekawe, już wtedy szacowali ciągły spadek wydobycia w USA, w uwzględnieniem lekkiego wzrostu dzieki nowym odkryciu ropy na Alasce. Warto przeglądnąć dokument odtajniony w 2001 roku a pochodzący z 1977. Żeby to zrobić, trzeba wejść na stronę CIA http://www.foia.cia.gov/search.asp i następnie w oknie wyszukiwania wpisać  (ER 77-10147)  - drugi dokument. Pierwsza strona raportu:


cia



Ciekawa rzecz w konkluzjach:


cia_2



Cóż, samo wydobycie ropy w Rosji osiągneło swój szczyt pod koniec lat 80, a nie na początku jak prognozowało CIA. Spadek był spotęgowany kompletnym rozstrojem gospodarczym jaki nastapił na początku lat 90. Następnie dzięki ustabilizowaniu sytuacji i wykorzystaniu zachodnich metod wydobywczych udało się zwiększać produkcję, jednak nigdy nie osiągnięto stanu wydobycia z konca lat 80.


Ten dokument to kawał historii. Wiemy co się stało w latach 80, kiedy Reagan przekonał Arabię Saudyjskią do zalania świata tanią ropą. Odkręcono wszytkie możliwe kurki i cena ropy spadła do tego stopnia, że ZSRR nie mógł zdobyć odpowiedniej ilość walut na potrzeby utrzymania swojego imperium. Czy Reagan czytał ten raport... tego nie wiadomo, ale decyzje na jakiejś podstawie podjął, a pierwszą instytucją doradczą w tej sprawie było na pewno CIA. Kto wie? może  nocne podwojenie rezerw w krajach OPEC w połowie lat 80 było pokłosiem nacisków Reagana??? Ale to juz moje speekulacje :D




13 komentarzy:

  1. Andrzej Szczęśniak27 lipca 2009 21:33

    Panie Adamie - pars pro toto? A poza tym ZSRR to przykład niewydolności polityczno-gospodarczej, a nei geologicznego braku.

    W Rosji spadło wydobycie, ale potem znacząco wzrosło. To to jest dowód na co? Tak to można się entuzjazmować każdym wzrostem i spadkiem. W Iranie, największe wydobycie było za Szacha, ptem, aż do dziś - spadło. Gdyby weszły tam zachodnie firmy - tak by nie było. Wejdą Chińczycy - wzrośnie? Wzrośnie. To co to ma do Peak Oil? Przecież to są przyczyny polityczne a nie geologiczne.

    A teza Peak Oil to jest taka, że w kraju spada czy że globalnie spada?

    OdpowiedzUsuń
  2. To ma dowodzić tylko tego, że ktoś to jednak bada i prowadzi politykę pod to.. przyczyny polityczne to mogą być własnie w Rosji, Iranie, Iraku no i może Wenezueli, ale w innych krajach?

    Zresztą czy są to przyczyny geologiczne czy polityczne to tego Pan nie wie, tak sam jak ja nie wiem. CIA pewnie wie :)

    A samo peak oil występuje przecież do pojedynczego pola, regionu, kraju i kiedyś świata.

    Czy peakoil wystąpil w Norwegii?? wystąpił, w meksyku? wystąpił. W USA? wystąpłi... przykładów można mnożyć.

    Kiedy bedzie peakoil na świecie tego nie wiem ani ja, ani Pan :)

    OdpowiedzUsuń
  3. "A samo peak oil występuje przecież do pojedynczego pola, regionu, kraju i kiedyś świata."
    Co prawda w branży pracuję krótko, ale nie nazywamy tego okresu "peak oil" ino "plateau". Nawiązując do tego nie uważam, że peak oil wystąpi w takiej formie, w jakiej się go opisuje (czyli coś na kształt krzywej Gaussa). Będzie to (a może już jest) długi okres plateau, pełen zmienności wywoływanymi np. czynnikami politycznymi, czy gospodarczymi (ekonomicznymi, jak obecnie). Coś jak z analizą indeksów giełdowych. W przedziałach krótkoterminowych doszukujemy się „dołków” i „górek”, ale w perspektywie długoterminowej okazuje się, że mamy „boczniaka”. Mogę zgodzić się do jednej rzeczy – nastąpił „peak oil” dla znanych złóż „łatwych” w eksploatacji. Mam na myśli złoża na niewielkiej głębokości. Ale to wcale nie oznacza, że będzie już tylko gorzej. Casus Norwegii i złóż gazowo-ropnych na Morzu Północnym pokazują, że postęp technologiczny umożliwia to, co dziś uważamy za wysoce nieopłacalne. Wiele złóż jeszcze nie odkryliśmy (vide niedawno odkryte złoża pod Atlantykiem na wschód od Brazylii), wiele mamy odkrytych, ale jeszcze nie eksploatowanych. Mówi się, że popyt będzie cały czas rosnąć. Czy aby na pewno?
    O tym, czy nastąpił już peak oil dowiemy się po fakcie. Myślę, że nawet długo po fakcie. To, co obecnie się uprawia, czyli na bieżąco określanie „peak oil” z dokładnością do konkretnych lat jest zabawne. Jak już wcześniej napisałem – przypomina podawanie kolejnych dat końca świata. Peak oil dla węgla drzewnego też wystąpił, ale wcale nie z powodu kurczącej się ilości drzew.

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka generalna uwaga.

    Prosze o nie uzywanie w swoich komentarzach zwrotów mogacych dotyczyć osoby komentującej. W szczególności komentarz Inflamedone z poprzedniego wpisu jest nie do zaakceptowania (zostawiam jako przykład)... Nie interesuje mnie portertet psychologiczny Pana Szczęśniaka, a wszelki docinki ad personam niczego nie wnoszą do dyskusji.. Osoby medialne, do jakiej zalicza się Pan Andrzej Szczęsniak, z reguły nie angażują się na innych stronach. Tym bardziej należy docenić to wyjście na zewnątrz i dyskutować merytorycznie. Pan Andrzej prezentuje odmienne podejście do tematu peakoil, a każde inne zdanie jest wartościowe.

    Każde docinki, ironie, sarkazmy etc w szczególności do osób podpisujących się imieniem i nazwiskiem bedą wycinane...

    OdpowiedzUsuń
  5. Chemmobile.
    Co do plateau to jak najbardziej zgoda.. Krzywa dzwonowa ma bardzo duży przedział czasowy i jest krzywa "poglądową".
    O szczycie czy nastapił czy nie dowiem się na pewno po kilku latach. Jezeli cena bedzie do tego wysoka i się bedzie utrzymywała przez ten okres to tym bardziej bedzie to sygnał, że prawdopodobnie jestesmy "PO"
    Moim zdaniem bedziemy przezywać małe szoki cenowe.. po dużych wzrostach bardzo dużo spadki ze względu na cofnięcie popytu wywołane recesją. I potem znowu wzrost ceny itd lecz na coraz wyższych poziomach. Dlatego lekko smieszy mnie opinia ludzi, którzy trochę poczytali o peakoil i już chcą kupowac kontrakty terminowe na rope na NYSE :)

    Peak dla węgla drzewnego być może wystapł (nie wiem tego, nie badałem tematu), ale w miedzyczasie znaleźlismy sobie nowe, bardziej wygodne źródła energii.. z tym przeskakiwaniem to własnie tak jest.. znajdujemy coraz to lepsze źródła energii.. z tym że o ile z wegla moglismy się przerzucić na rope (choć węgla wydobywamy i tak coraz więcej i wcale się nie zanosi żebyśmy wydobywali go mniej), o tyle z ropy narazie nie widać na co się byśmy mieli przerzucić.
    a na ropie wszytko jeździ jak i cała gospodarka jest na niej oparta, łącznie z rolnictwem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do tego, ze nie mozna przewidywac przyszlych procesow w gospodarce (a takim processem jest wydobycie ropy) na podstawie mniej lub bardziej uproszczonych matematycznych wzorow to akurat sie zgodze. O krzywej dzwonowej imho mowi sie dlatego, ze podobny ksztalt przybiera krzywa pokazujaca odkrycie zasobow, wiec teoretycznie eksploatacja powinna przebiegac podobnie. Jest to mimo wszystko losowa sprawa (odkrycia), wiec i w usrednieniu 5-10 letnim krzywa gaussa jako taka wychodzi :)
    Inna sprawa, ze niektore historyczne dane sa zadziwiajaco zbiezne z modelami matematycznymi, np tzw. creaming curves stosowane przez Laherrere.
    Z tym trendem bocznym to duzo zalezy od tego jak wszystko co nazwiemy unconventional oil uda sie rozszerzyc i jak szybko. To sa kolejne lata potrzebne na uruchomienie projektow i raczej spodziewalbym sie duzych zgrzytow na linii popyt - podaz bo rynek od strony podazy bedzie z czasem co raz mniej elastyczny i z co raz wiekszym opoznieniem reagowal na sygnaly rynku (zarowno popyt jak i cene).

    OdpowiedzUsuń
  7. @ Adam

    Wiesz co, to kwestia kontrowersyjna. Bo sa zrodla, ktore mowia ze Reagan namawial Saudyjczykow do odkrecenia kurkow (Wojna Reagana z mojej polki) i sa zrodla (Yergin w Nafta, wladza, pieniadze) gloszace, ze Bush senior namawial Saudyjczykow do ich przykrecenia w drugiej polowie lat 80', chyba juz w 1986.

    Moze obie wersje sa prawdziwe? W sumie nie przecza sobie.

    Na pewno Reagan nie chcial budowy rurociagu na poczatku lat 80' (ale wylecialo mi z glowy o jaka rure chodzilo) wlasnie z wymienionych przez Ciebie powodow.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa i prawdopodobna teoria :) ale jaka by nie byla prawda potem Rosjanie sobie na gazie ziemnym odrobili.

    OdpowiedzUsuń
  9. Birol to znany fanatyk od teorii spiskowych a IEA to tak na prawde zbrojne ramie ASPO . ;-)
    Nalezy wlozyc glowe miedzy kolana i powtarzac sobie, ze wszystko bedzie dobrze.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ender... nie uciekaj tak dalece w ironie, bo myślę że niewielu ją zrozumie :D
    gwoli wyjaśnienia... IEA to instytucja która dotychczas w uporem maniaka mówiła że do roku 2030 nie ma się co martwić, czyli w ogóle się nie ma co martwić.. jak widać z deczka zmienia zdanie. zostaje jeszcze EIA :D

    zresztą Birol zdaje się że to powiedział na listopad 2008 roku, także nie wiem skąd teraz takie odgrzewane kotlety i wszędzie w mediach o tym szum.. widać sezon ogórkowy w pełni, i ktoś z independent znalazł cos "nowego" z przed pół roku

    OdpowiedzUsuń
  11. Przez ten czas wszyscy mieli na glowie roznej masci "bailouty" i swinska grype. Jak juz te "strachy" swoj zywot rynkowy wyczerpaly to trzeba za cos nowego sie zabrac. Media to niestety biznes jak kazdy inny.
    Co do samego opracowania IEA to moze warto wspomniec, ze te ich wyniki sa bardziej zatrwazajace niz to co np The Oil Drum publikowalo w ramach Mega Projects. Chodzi mi glownie o tempo spadku produkcji z istniejacych pol. Kolejna sprawa to wlasnie data publikacji, jeszcze sprzed calego collapse'u finansowego, wiec i projekty nie byly wtedy tak zagrozone wstrzymaniem finansowania. Tak na prawde dzisiaj nikt nie wie jak bedzie wygladala produkcja ropy za rok czy dwa (ze wzgledow na trudnosci w finansowaniu), ale mozna byc pewnym, ze lepiej nie bedzie.
    Jedyne co "optymistycznego" mozna z nowych (od czasu publikacji) wydarzen przytoczyc to, ze popyt tez znacznie spadl. Pytanie jak trwaly jest to spadek i jak szybko trend sie zmieni wraz z odbiciem gospodarczym.

    OdpowiedzUsuń
  12. [...] odsłania kulisy działania administracji Reagana w celu obalenia ZSRR. W wpisie “CIA a peakoil” pisałem o tym że agencja wywiadowcza już w latach [...]

    OdpowiedzUsuń
  13. [...] Schweizer’a odsłania kulisy działania administracji Reagana w celu obalenia ZSRR. W wpisie “CIA a peakoil” pisałem o tym że agencja wywiadowcza już w latach [...]

    OdpowiedzUsuń

Rewolucje

Wyrażenie "rewolucja" ma dość krótką historię, bo po raz pierwszy zaczęto go używać na określenie rewolucji w 13 koloniach angiels...